loader

Rządowe dopłaty do rowerów elektrycznych już wkrótce mogą stać się faktem

Interpelacja nr 3104 skierowana do Ministerstwa Klimatu dotyczy dofinansowania zakupu rowerów elektrycznych w ramach Funduszu Niskoemisyjnego Transportu. Do tej pory rządowymi dopłatami objęte były tylko auta o napędzie ekologicznym. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce może to ulec zmianie i o wsparcie będą mogli starać się również przyszli posiadacze dwukołowych elektryków. Modernizacja przepisów przyczyni się do popularyzacji elektromobilności wśród Polaków oraz będzie istotnym elementem budowania Smart Cities.

 

 

Ochrona środowiska to jedno z największych i najpilniejszych wyzwań, przed którym stoi obecne społeczeństwo. Zwiększająca się świadomość ekologiczna sprawia, że trend elektryfikacji transportu staje się coraz silniejszy. Polska znajduje się obecnie na początkowym etapie wdrażania elektromobilności. Każde rozwiązanie stymulujące do zmiany środków transportu na te ekologiczne, przyczyni się do poprawy jakości życia mieszkańców naszego kraju, mówi Tomasz Przygucki, prezes TrybEco. 

 

 

Sposób na rozładowanie korków i redukcję smogu 

 

Poruszanie się po mieście rowerem elektrycznym to dobry sposób na ominięcie korków w godzinach szczytu. Posiadacze elektryków mogą użytkować buspasy oraz korzystać z wyłączonych dla pojazdów spalinowych ulic. Co istotne, pojazdy takie nie emitują spalin. Korzystanie z nich pozwala więc zmniejszyć smog, który jest wyzwaniem zwłaszcza w dużych miastach. Ważnym argumentem za tworzeniem rozwiązań wspierających rozwój mikroelektromobilności są też koszty, zarówno ich zakupu, jak i użytkowania.

 

 

Ceny rowerów elektrycznych TrybEco wahają się w granicach 2,7-4,9 tys. zł. Gdyby wobec jednośladów zastosowano państwowe dofinansowanie w wysokości 30%, to koszt zakupu roweru wyniósłby od 1,9-3,5 tys. zł. Taki przedział cenowy jest akceptowany przez znaczną grupę Polaków. W przypadku firm stawki wypadają jeszcze korzystniej. Przy pełnym odliczeniu podatku VAT, dwukołowiec możemy mieć już za 1,5-2,5 tys. zł., tłumaczy Prezes TrybEco. 

 

 

Plusem jazdy rowerem elektrycznym, oprócz możliwości ominięcia korków, jest także to, że nie spowoduje zmęczenia, tak jak jazda na standardowym jednośladzie. Silnik elektryczny wspomoże jazdę podczas wzniesień czy trudniejszego terenu. Unikniemy konieczności zmiany ubrania w biurze czy wzięcia prysznica. 

 

 

author avatar
Ahava PR

1 2

O autorze