loader

Długa pamięć inwestora

Podobno pamięć inwestora jest krótka i już po pięciu latach od nieudanej inwestycji zapomina on o stratach i gotów jest na większe ryzyko, żeby osiągnąć wyższe zwroty. Wydaje się, że ta zasada nie dotyczy posiadaczy jednostek funduszy inwestycyjnych w Polsce, którzy do tej pory przeżywają doświadczenia kryzysowe 2008 r. i zachowują daleko posuniętą ostrożność wobec inwestycji kapitałowych. A ponieważ, jak wskazują szacunki, 8 na 10 nabywców TFI, to inwestorzy, którzy „sparzyli” się na inwestycjach przed ośmiu laty, zatem ich wpływ na kształt rynku jest duży.

 

Miodowy okres

 

Przypomnijmy, że w przededniu wybuchu kryzysu finansowego inwestycje w produkty rynków kapitałowych przeżywały swój miodowody okres. Na koniec II kwartału 2008 r. Polacy trzymali 35,6 proc. oszczędności w akcjach i funduszach inwestycyjnych. Już nigdy później udział produktów inwestycyjnych w ich portfelach nie był tak duży. 

 

Wartość aktywów TFI od września 2008 r. do marca 2009 r. stopniała z 367 mld zł do 183 mld zł. Trudno się więc dziwić ostrożności inwestorów. Odbudowa portfela zajęła lata. Na koniec III kwartału 2015 r. wartość akcji, funduszy inwestycyjnych i papierów dłużnych wyniosła 464 mld zł, co stanowiło 26,9 proc. wszystkich oszczędności. Z tej sumy TFI przypadło 106 mld zł i była to kwota taka sama jak na początku 2014 r.

 

III kwartał 2015 r. był pierwszym kwartałem od trzech lat, w którym zahamowany został napływ pieniędzy do funduszy inwestycyjnych. Po krachu w 2008 r. rynek znajdował się w zapaści do 2012 r. Potem powoli zaczął odżywać, przyspieszając w 2013 r., kiedy wpłaty wynosiły nawet 5 mld zł w kwartale. Później Polacy wydawali mniejsze sumy na jednostki uczestnictwa, niemniej wartość inwestycji cały czas rosła osiągając poziom 112 mld zł w połowie ubiegłego roku. Potem mamy wspomniany spadek spowodowany wypłatami, pogłębiony przeszacowaniem wartości jednostek uczestnictwa. 

 

Trzy czynniki

 

Jak na razie nie materializują się prognozy, że w środowisku niskich stóp procentowych zacznie się ruch z tracących na atrakcyjności lokat na produkty bez ochrony BFG, ale dające szansę na wyższy zysk. Jak podaje NBP, w III kwartale 2015 r. popyt na lokaty długoterminowe był największy od I kwartału 2014 r. W IV kwartale ubiegłego roku zainteresowanie depozytami jeszcze się pogłębiło, a inwestorzy pozbywali się akcji oraz instrumentów ubezpieczeniowych.

author avatar
BGZOptima

1 2

O autorze