loader

Długa pamięć inwestora

 

„Utrzymujące się niskie stopy oprocentowania nie zniechęcają gospodarstw domowych do zwiększania stanu posiadania tego typu aktywów. O ich atrakcyjności decyduje najprawdopodobniej stabilność warunków oszczędzania oraz relatywnie zaniedbywalne ryzyko ewentualnych strat” – stwierdza NBP.

 

Patrząc na historyczne dane banku centralnego można postawić tezę, że wrażliwość Polaków na niskie stopy jest mocno ograniczona, a jednym z ważniejszych czynników determinujących postawy inwestycyjne jest poczucie bezpieczeństwa. Potrzeba asekuracji wydaje się być głęboko zakorzeniona w początkach globalnego kryzysu. Inwestorzy nerwowo reagują na zmiany cen funduszy inwestycyjnych i szybko decydują się na wyjście inwestycji, gdy warunki rynkowe nie układają się po ich myśli.

 

O wyborze strategii oszczędnościowych decyduje jeszcze jeden bardzo ważny element – dochody. Przyrost wartości portfela TFI w latach 2012-15 wynikał z poprawy sentymentu na rynku giełdowym, był efektem odreagowania na poprzednie spadki, ale również związany był z poprawą sytuacji finansowej gospodarstw domowych, które odbudowywały powoli swoje budżety nadwerężone przez kryzys.

 

Dodatkowy impuls

 

Uruchomiony na początku kwietnia tego roku program dopłat „Rodzina 500 plus” może stanowić istotny impuls pobudzający wzrost oszczędności, a długofalowo przyczynić się do dywersyfikacji inwestycji pomiędzy różne instrumenty pomnażania pieniędzy. Dopływ dodatkowych środków może też poprawić rozkład oszczędności w społeczeństwie. Obecnie jedna piąta Polaków o najniższych dochodach ma ujemne oszczędności  (gospodarstwo domowe wydaje więcej pieniędzy niż zarabia, a różnicę pokrywa zadłużając się albo korzystając z oszczędności nagromadzonych w okresach wcześniejszych). W kolejnej grupie budżet dopina się i umożliwia wygenerowanie niewielkiej nadwyżki finansowej. Dopiero w grupie najzamożniejszych gospodarstw, stopa oszczędności wynosi 30 proc. (przy 18 proc. w całym społeczeństwie).

 

Program „Rodzina 500 plus” może zwiększyć liczbę gospodarstw domowych zdolnych do odkłania części pieniędzy na przyszłość. Dla nich doskonale nadają się bezpieczne depozyty bankowe. Wśród zamożniejszej części społeczeństwa rządowy program dopłat powinien pobudzić zainteresowanie dywersyfikacją źródeł oszczędzania i lokowaniem nadwyżek w funduszach inwestycyjnych, obligacjach korporacyjnych czy produktach inwestycyjno-ubezpieczeniowych. W perspektywie długoterminowej ich wykorzystanie jest niezbędne dla skutecznego pomnażania oszczędności z myślą o finansowej przyszłości dzieci.  

Konrad Grzelec, BGŻOptima

author avatar
BGZOptima

1 2

O autorze