loader

Choroby zawodowe kierowców. Jak się przed nimi ustrzec

Wielogodzinne unieruchomienie w pracy znacznie podnosi ryzyko zakrzepicy. By zapobiec jej wystąpieniu, kierowcy powinni przestrzegać kilku kluczowych zasad. Jedną z nich jest ruch – podczas postoju zawsze powinni znaleźć czas na ćwiczenia rozciągające lub spacer. Wskazane u kierowców jest także zwracanie bacznej uwagi na jakość diety, a także unikanie żywności typu fast food – popularnej wśród tej grupy zawodowej, z uwagi na dużą dostępność w przydrożnych barach. Do diety można również dołączyć składniki, których spożywanie wpływa pozytywnie na układ krążenia i redukuje szansę na rozwój niebezpiecznego schorzenia.

W profilaktyce znaczące zastosowanie powinny znaleźć ekstrakty antykoagulantów roślinnych, które zmniejszają ryzyko zachorowania na zakrzepicę – mówi Janusz Rokicki, Prezes Zarządu grupy Grupy S8 Sp. z o.o., producenta suplementu diety dla kierowców. Mają one w założeniu poprawić krążenie u osób przebywających przez długi czas w pozycji siedzącej, głównie kierowców rozmaitych kategorii – od taksówkarzy, po prowadzących pojazdy typu TIR, u których problemy krążeniowe, zwłaszcza kończyn dolnych, są częstą dolegliwością.

Profesor Witold Tomkowski, kardiolog i specjalista chorób naczyń, mówi, że wprawdzie nie ma w Polsce wiarygodnych badań, a w badaniach światowych jest wiele rozbieżności, ale szacuje się, że rocznie w Europie na żylną chorobę zakrzepowo-zatorową zapada ponad 1,5 mln osób, a z powodu zatoru tętnicy płucnej umiera 500 tysięcy. W Polsce zaś ok. 150 tys. osób rocznie ma zakrzepicę żył głębokich i 50 tys. ludzi umiera z powodu zatoru płucnego. Prawidłowa diagnoza stawiana jest natomiast 30-40 razy rzadziej niż w krajach zachodniej Europy. Dlaczego tak się dzieje? – Lekarze rodzinni i innych specjalności, do których zgłaszają się pacjenci z różnymi dolegliwościami, mają niewielką wiedzę na temat tej choroby i nie zdają sobie sprawy z powagi problemu – uważa prof. Tomkowski.

Wielu czynnych zawodowo kierowców choruje na zakrzepicęnie widzi jednak jej objawów, stąd nie szuka rozwiązania problemu. Cała reszta znajduje się w grupie ryzyka, jeśli nie dba o dobrą kondycję i nie stosuje zbilansowanej diety.

1 2

O autorze