loader

Marion Motin – tancerka Madonny w Polsce!

 

A warsztaty z dorosłymi?

 

MM: Też są podzielone na poszczególne partie ciała. Jednego
dnia skupiamy się na nogach i ćwiczymy ich ruchy we wszystkich odmianach hip
hopu, następnego na ramionach i rękach itd. Warsztaty wyjazdowe, gdzie mam do
dyspozycji kilka dni z tancerzami dają mi możliwość wyćwiczenia ich na
wszystkie sposoby (śmiech). To o wiele lepsze niż pojedyncze lekcje raz w
tygodniu. Uczestnicy HH City chcą się uczyć, a to jest mobilizujące również dla
mnie.

 

Niedawno wróciłaś z rocznej trasy koncertowej z Madonną.
Opowiesz nam, jak to jest tańczyć z legendą popu?

 

MM: To było niesamowite 10 miesięcy. Bardzo intensywne.
Poznałam mnóstwo ludzi, od których wiele się nauczyłam. Ogromne wrażenie
zrobiła na mnie także sama Madonna. Ona jest profesjonalistką w każdym calu.
Sukces, który osiągnęła zawdzięcza swojej ciężkiej pracy i to widać w jej
zachowaniu na co dzień. Treningi, próby… ona naprawdę nie traci ani chwili. A
to jest mobilizujące dla całego zespołu.

 

Byłaś jedną z jej sześciu tancerek. Jak zaczęła się ta
współpraca?

 

MM: Zadzwonił do mnie dyrektor artystyczny Madonny i w jej
imieniu zaprosił na warsztaty połączone z eliminacjami do ekipy tanecznej.
Ćwiczyliśmy przez kilka dni, a później każdy z nas prezentował swoje
umiejętności. Wypadłam chyba nieźle, skoro mnie zatrudnili (śmiech). A tak na
serio to była dla mnie ważna chwila. Byłam z siebie dumna, bo Madonna zawsze
była artystką, z którą chciałam tańczyć. Później, już w trasie poprosiła mnie
nawet, żebym przygotowała choreografię do jednej z piosenek granych na
koncercie. Pomagał mi w tym mój przyjaciel Marvin. Układ, który stworzyliśmy do
„Volver” tańczyliśmy potem na wszystkich koncertach.

 

To spory przeskok, z trasy koncertowej z Madonną do
prowadzenia warsztatów z początkującymi tancerzami…

 

MM: I o to chodzi! Ja uwielbiam uczyć tańca. Dzielić się
tym, co umiem, rozmawiać z żywym człowiekiem i widzieć, że moja praca przynosi
efekty. Oczywiście skłamałabym gdybym powiedziała, że nie lubię pracować w
showbiznesie lub np. brać udziału w walkach tanecznych. Tak naprawdę potrzebuje
wszystkich tych rzeczy, każdej „po trochu”. To pozwala mi zachować równowagę i
przez cały czas być kreatywną.

 

author avatar
HH City Festival

1 2

O autorze