loader

Główne wyzwania przed MŚP w 2019 r.

Rok 2018 z punktu widzenia MŚP minął pod znakiem wprowadzenia split payment i RODO,  problemów związanych z zatorami płatniczymi oraz przyzwoitej kondycji finansowej tego sektora. Ekspert Siemens Financial Services prognozuje jaki dla polskich przedsiębiorców będzie 2019 r.

 

Polskie MŚP są odpowiedzialne za tworzenie trzech czwartych produktu krajowego brutto oraz zapewniają 50 proc. miejsc pracy na rodzimym rynku. Można więc powiedzieć, że małe i średnie przedsiębiorstwa są siłą napędową polskiej gospodarki. W nadchodzącym roku nastąpi wiele zmian w otoczeniu ekonomicznym tego sektora, które będą miały na niego wpływ. Które z nich będą najważniejsze – wylicza Grzegorz Jarzębski, szef linii biznesowej Asset Finance w Siemens Financial Services.

 

Mniejsze przychody

   

Jednym z najważniejszych wyzwań w gospodarce z punktu widzenia MŚP w 2019 r. będzie spowolnienie wzrostu gospodarczego w Polsce – z 5,1 proc. (rok do roku) w III kwartale 2018 r. (dane z GUS) do 3,5 proc. w 2019 r. (prognoza według Międzynarodowego Funduszu Walutowego). Już teraz widać symptomy tego zjawiska – na przykład wskaźnik PMI za listopad spadł poniżej 50 pkt. – po raz pierwszy od  września 2014 r. Jest to związane nie tylko z naturalną cyklicznością rozwoju gospodarczego, którego szczyt właśnie przeżywamy, ale również z mniejszą dynamiką PKB w Unii Europejskiej, która w 2019 r. wyniesie 2 proc. Z kolei w USA gospodarka ma zwolnić do 1,9 proc.

 

– Słabszy wzrost gospodarczy oznacza mniejsze wpływy do kas firm. Warto jednak zauważyć, że pomimo tendencji spadkowej wciąż jest on stosunkowo wysoki. Dlatego MŚP mają czas na dostosowanie się do mniejszych przychodów – mówi Grzegorz Jarzębski, ekspert Siemens Financial Services. Jest też jednak optymistyczny sygnał dla firm z MŚP. Wchodzą one w nowy rok z dobrą kondycją finansową. Według badania Diners Club Polska, 56 proc. firm z tego sektora ocenia swoją obecną sytuację finansową jako dobrą lub bardzo dobrą. – To dodatkowa poduszka, która pomoże im przetrwać spowolnienie gospodarcze – dodaje Grzegorz Jarzębski.

 

Dbałość o finanse jest szczególnie istotna w sytuacji kłopotów z pozyskiwaniem należności od kontrahentów. – To wyzwanie, przed którym MŚP stoją już teraz. Według Big InfoMonitora, 54 proc. firm narzeka, że ich kontrahenci opóźniają się z płatnościami powyżej 60 dni. Wszystko wskazuje na to, że problem będzie tak samo poważny, jeżeli nie bardziej, w 2019 r. – mówi Grzegorz Jarzębski z Siemens Financial Services. Według eksperta, w takich sytuacjach firmy mogą posiłkować się coraz łatwiej dostępnymi narzędziami finansowania zewnętrznego, na przykład faktoringiem. Dzięki niemu za stosunkowo niewielką opłatą mogą zachować swoją płynność i w ten sposób nie tylko utrzymać pozycję na rynku, a nawet prowadzić ekspansję, gdy konkurencja nie ma gotówki na inwestycje.

 

Problem braku pracowników

 

W nadchodzącym roku MŚP będą miały jeszcze większy problem z pozyskaniem nowych pracowników. Według GUS w samym III kwartale 2018 r. liczba wolnych miejsc pracy wyniosła ponad 157 tys., co oznacza wzrost o 19,8 proc. w porównaniu do poprzedniego roku. – Bezrobocie w 2018 r. spadło do rekordowo niskiego poziomu i nie ma wyraźnych sygnałów, by sytuacja miała się w najbliższym czasie zmienić, co oznacza, że jeszcze przez jakiś czas będziemy mieć do czynienia z rynkiem pracownika. Dlatego coraz więcej firm stara się skupić na zatrzymaniu swoich obecnych pracowników. Jest to strategia dobra, ale w wielu wypadkach oznacza ona stagnację przedsiębiorstwa, gdyż bez specjalistów niemożliwe jest wdrażanie nowych technologii, które wspierają rozwój firmy – mówi Grzegorz Jarzębski z Siemens Financial Services. – W kontekście braku „rąk do pracy” na poziomie zarządczym warto również wspomnieć o wyzwaniu związanym z przeprowadzeniem skutecznej sukcesji, przed jakim stoi duża część firm rodzinnych – dodaje ekspert.

 

Walka o utrzymanie pracowników często wiąże się z koniecznością zwiększenia wynagrodzenia. W rezultacie MŚP zmniejszają swoją główną jak dotąd przewagę konkurencyjną, jaką była tania siła robocza. – Ten problem jest często potęgowany przez nieprzystający do współczesnych wyzwań sposób zarządzania pracownikami. Doprowadza on do zwiększenia presji na efektywność pracowników, bez przeprowadzania niezbędnych inwestycji w nowoczesne rozwiązania technologiczne.– mówi Grzegorz Jarzębski z Siemens Financial Services.

 

– Problem ze znajdowaniem nowych pracowników rodzi pewien paradoks: o ile jest to impuls do inwestycji w maszyny i urządzenia, to wdrożenie tych rozwiązań wymaga wykwalifikowanej siły roboczej, którą trudno pozyskać – mówi Grzegorz Jarzębski. Pewnym rozwiązaniem jeśli chodzi o znajdowanie nowych pracowników mogą być imigranci z Ukrainy. Już ponad 60 proc. z nich chce się osiedlić w Polsce na co najmniej kilka lat, a co trzeci z nich na stałe. Nie wiadomo jednak ilu z nich wyjedzie, gdy Niemcy otworzą dla nich swój rynek pracy.

 

1 2

O autorze