loader

Wyższe limity cenowe mieszkań w programie MdM

Łatwiej będzie o lokal w programie Mieszkanie dla Młodych , bo w większości województw wzrosły akceptowane ceny metra kw. Oznacza to, że jednocześnie podniosły się kwoty dopłat. Ale tam gdzie limity spadły trzeba będzie znaleźć nowe lokum i liczyć na mniejszą pomoc.
Z wyjątkiem województwa pomorskiego od II kw. aktualizowane są ceny mieszkań kwalifikowanych do programu dopłat do zakupu mieszkań w całym kraju. Spośród 15 województw w których dokonano zmian na najbliższe pół roku, w większości doszło do zauważalnych podwyżek, w dwóch limity spadły, w trzech spadły częściowo, a w czterech prawie się nie zmieniły.
Nie wszystkie wybrane wcześniej mieszkania dostaną dopłatę
Niestety po obniżkach limitów cen, upatrzone wcześniej mieszkania mogą nie kwalifikować się już do dopłat. Należy zweryfikować swój wybór i najlepiej unikać zakupów w okresie zmian limitów cen. Akceptowane ceny nowych mieszkań obniżyły się w całym woj. łódzkim i kujawsko-pomorskim. Z wyjątkiem Gorzowa Wielkopolskiego i Zielonej Góry spadły również w lubuskim. Poza stolicami i gminami z nimi sąsiadującymi pogorszyło się też w województwach dolnośląskim oraz warmińsko-mazurskim.
Spadki akceptowanych cen najmniej powinny dać się we znaki w woj. łódzkim. W Łodzi jest to teraz 4897 zł o 134 zł mniej, w gminach okalających 4368n zł, o 77 zł mniej i w województwie 3840 zł zamiast 3860 zł. Limity kwalifikowanych do pomocy mieszkań i tak były tu jednak ustawione wysoko. Według tabeliofert.pl dostępność mieszkań w mieście wynosiła prawie 60 proc. a w gminach okalających 90 proc.
Przed koniecznością poważnego zweryfikowania swoich planów mogą jednak stanąć mieszkańcy woj. lubuskiego, gdzie limit obniżył się aż o 263 zł (6,7 proc.) do 3670 zł.
Od kwietnia niższe ceny akceptowane są również w MdM na terenie warmińsko-mazurskiego. W województwie spadły o 90 zł do 3634 zł. Nowe limity nieco zamieszania wprowadziły też na Dolnym Śląsku. W województwie ceny spadły o ponad 3 proc. do 3747 zł i niewykluczone, że trzeba będzie negocjować zakupy wcześniej upatrzonych nieruchomości.
Większego problemu nie powinno natomiast być w woj. kujawsko-pomorskim. Wprawdzie doszło tam do spadku limitów zarówno na terenie województwa jak i w stolicach i gminach do nich przylegających, ale skala zmian jest symboliczna.
Atrakcyjniejszych lokali można szukać w Poznaniu, Wrocławiu i Warszawie
Od kwietnia pole manewru dla poszukujących nieruchomości z MdM wzrosło natomiast m.in. w: Poznaniu, Rzeszowie, Wrocławiu, Warszawie i Szczecinie oraz woj. wielkopolskim, lubelskim i podkarpackim.
Z nowymi limitami nadal dobry dostęp do MdM ma zapewniona Wielkopolska. Tu limity cen wzrosły na najbliższe pół roku najbardziej, bo aż o 8,4 proc. do 4191 zł. O ponad 8 proc. podniosły się też ceny w gminach sąsiadujących z Poznaniem – do 5029 zł. W samym Poznaniu zmiana wyniosła 5,7 proc. i teraz można tu kupować z dopłatami mieszkania do 5907 zł za mkw. A już przy wcześniejszych limitach w styczniu i lutym było to drugie po pomorskim województwo pod względem wykorzystania dopłat MdM na statystycznego mieszkańca.
Spory skok zrobiły też limity w woj. lubelskim, gdzie w przeciwieństwie do Wielkopolski, popularność MdM nie była szczególnie wysoka. Dla województwa limity wzrosły o 7,4 proc. do 3191 zł, a dla gmin okalających Lublin wzrost wyniósł 4,7 proc. do 3731 zł. Znaczące podwyżki ominęły jednak sam Lublin, gdzie cena mkw. zwiększyła się tylko 1 proc. do 4270 zł.
Sytuacja zainteresowanych MdM ma szansę poprawić się również na Podkarpaciu, które na koniec lutego było ostatnie pod względem wykorzystania dopłat. W Rzeszowie akceptowane ceny m2 poszły w górę o 5,7 proc. do 4337 zł, a w sąsiednich gminach i województwie odpowiednio prawie 5 i 4 proc.
O prawie 6 proc. wzrósł także limit cen na drugi przeciwnym krańcu wschodniej granicy Polski – na Podlasiu. Można tu teraz kupować mieszkania po 3721 zł za m2. Spektakularny wzrost progu cenowego ominął jednak stolicę regionu – Białystok.
Poprawiły się też co nieco perspektywy MdM w Warszawie. Wzrost limitu o 4,5 proc. sprawił, że teraz w grę wchodzą mieszkania z ceną 6127 zł za m2. Ale już w gminach sąsiadujących i na terenie województwa ceny w górę poszły jedynie o 1,2 proc. Rozdźwięk pomiędzy stolicą, a terytoriami sąsiednimi wynosi teraz prawie 1,7 tys. zł. Limit ten jest niższy nawet niż te obowiązujące w gminach okalających Kraków, Gdańsk i Poznań. Z kolei na terenie woj. mazowieckiego akceptowane ceny (3715 zł za m2) są niższe niż obowiązujące w siedmiu innych województwach.
Bardziej ambitne plany z MdM mogą od kwietnia snuć też wrocławianie. Próg cen w stolicy Dolnego Śląska wzrósł niemal o tyle co w Warszawie – 4,4 proc. Przekłada się to zmianę ceny o 210 zł do 4984 zł/m2, co może już skłonić do poszukiwania atrakcyjniejszego niż wcześniej wybrane lokum.
Podwyżki zawitały też do Szczecina. Obecnie po wzroście o 3,7 proc. (160 zł) limit sięga tu 4499 zł. Nieco łatwiejsze będą też poszukiwania w gminach sąsiadujących ze stolicą zachodniopomorskiego, gdzie limit wzrósł do 4207 zł za m2.
Wiele wskazuje również na to, że nadal dobrze będzie sobie radzić woj. warmińsko-mazurskie, które na starcie programu MdM, w wykorzystaniu dopłat na statystycznego mieszkańca, znalazło się na trzeciej pozycji po pomorskim i wielkopolskim. Mimo, że na terenie województwa limit spadł to jego stolica – Olsztyn i gminy z nim sąsiadujące odnotowały podwyżki. W Olsztynie limit od drugiego kwartału jest o 129 zł większy i wynosi 4859 zł/m2 a w gminach po sąsiedzku 4247 zł.
Na następne pół roku obowiązywania dopłat niewiele udało się zyskać krakusom. Wprawdzie limit cen lokali kwalifikowanych do dofinansowania powiększył się, ale nieznacznie i z niskiego pułapu. Po zmianie o 2,44 proc. jest to w Krakowie maks. 5014 zł. Identyczna skala wzrostu miała miejsce w gminach sąsiedzkich i na terenie województwa.
Do symbolicznych zmian limitów na plus doszło od kwietnia w Opolskiem, Świętokrzyskim i na Śląsku. Co oznacza, że prawdopodobnie dalej regiony te będą utrzymywały się w końcówce tabeli województw sięgających po dopłaty do zakupu pierwszego mieszkania.
Wzrosły też dopłaty
Kalkulując finansową ulgę jaką przyniesie dopłata państwa nie można tego liczyć wprost od limitu cen mieszkań kwalifikowanych do programu. Wartości metra kwadratowego są bowiem w każdym przypadku inne.
Limity cen mieszkań akceptowanych w programie to wskaźniki ogłaszane przez wojewodów podwyższane o 10 proc., a te od których liczy się dopłatę powiększane nie są. We Wrocławiu można więc kupić mieszkanie do ceny 4984 zł/m2, ale dopłatę należy liczyć od ceny 4530,5 zł. Przy zakupie 60-metrowego lokum po 4980 zł/m2. trzeba wydać 298,8 tys. zł. Dopłata będzie jednak liczona maksymalnie do 50 m2 i do ceny 4530,5 zł. Jako iloczyn 50 m2 i 4530,5 zł oraz 10 proc. (gdy małżeństwo lub singiel nie mają dzieci) ostatecznie wyniesie 21,7 tys. zł. Jeśli starający się o dopłatę mają dzieci będzie to iloczyn 50 m2 i 4530,5 zł oraz 15 proc. i wyniesie 32,55 tys. zł.
Halina Kochalska, Open Finance
author avatar
Open Finance
Open Finance SA to największa firma doradztwa finansowego w Polsce, która działa na rynku od 2004 roku. Mocną pozycję zawdzięcza połączeniu doświadczenia z nowoczesnym podejściem do zarządzania finansami Klientów, którym bezpłatnie porównuje produkty banków, funduszy inwestycyjnych i innych instytucji finansowych. Ponad 1 000 doradców finansowych na terenie całej Polski jest do dyspozycji Klientów – już ponad 1,6 mln osób zaufało i skorzystało z usług Open Finance SA. W ofercie znajdują się wyselekcjonowane kredyty mieszkaniowe, gotówkowe, ubezpieczenia i lokaty bankowe 21 banków.
O autorze