loader

Rynki obligacji żyją decyzją EBC

Czy warto zaryzykować i skorzystać z tego trendu?

To już w dużej mierze zależy od tego, na jak długo inwestor zamierza ulokować środki i czy ma mocne nerwy. W mojej opinii szanse na zarobek na rynku długu oczywiście nadal są, jednak ryzyko odwrócenia trendu rośnie.

 

A czy decyzja EBC może w jakiś sposób wpłynąć na Radę Polityki Pieniężnej, a tym samym na polski rynek obligacji?

To możliwe. Dotąd RPP – poza jej przewodniczącym Markiem Belką – była zakładnikiem swoich wcześniejszych słów, że cykl obniżek stóp procentowych się zakończył. Po zdecydowanym ruchu ze strony banku centralnego strefy euro (przy jednoczesnej niskiej inflacji oraz możliwych negatywnych następstwach wydarzeń na Ukrainie dla polskiej gospodarki) pojawia się furtka do kontynuowania obniżek. Z punktu widzenia np. realnych stóp procentowych taki ruch miałby sens. Pytanie, czy rada będzie się kierowała faktami czy też na jej decyzji zaważą czynniki natury „reputacyjnej”.

 

A jaką politykę pieniężną realizują banki centralne w innych krajach naszego regionu?

Raczej skłaniają się do stymulowania gospodarki poprzez cięcia stóp procentowych. Przykładowo na Węgrzech, gdzie stopa interwencyjna była swego czasu o 1,5% wyższa niż w Polsce, stopy procentowe znajdują się obecnie na niższych poziomach niż u nas. Co więcej, węgierski bank centralny kontynuuje cykl obniżek, choć już nieco wolniej niż dotychczas.

 

Inflacja w USA przyspieszyła do ok. 2% r/r. Czy może to skłonić Fed do wcześniejszego zacieśnienia polityki pieniężnej?

Nie można tego wykluczyć, choć Fed w dalszym ciągu utrzymuje, że nie będzie podnosił stóp aż do końca 2015 r. Rynek nie do końca wierzy w te zapewnienia, co znajduje odzwierciedlenie w różnicy w spreadach pomiędzy 10-letnimi obligacjami amerykańskimi a niemieckimi. Jedno jest pewne – z uwagi na dobrą kondycję gospodarki Stanów Zjednoczonych Fed będzie jednym z pierwszych banków centralnych, który rozpocznie zacieśnianie polityki monetarnej.

author avatar
Union Investment TFI

1 2

O autorze