loader

Ogólnopolska Giełda Rzeczy Dawnych i Osobliwości w Łodzi

Zdecydowanie najrzadszym i najwyższym nominałem z terenów łódzkiego getta jest 20 marek wyemitowane w bardzo niskim nakładzie. Przed kilku laty, właśnie od uczestników giełdy trafiły do nas na aukcję trzy takie egzemplarze znalezione podczas rozbiórki dachu. Przedziurawione, służyły prawdopodobnie jako podkładki pod papę, do czasu aż kolekcjonerzy wycenili je w przedziale 2-3 tys. zł za każdą – wspomina Damian Marciniak na okoliczność majowej aukcji, na którą trafi najlepiej zachowane 20 marek, z jakimi zetknął się przez niemal dwie dekady pracy.

Jak zaznacza ekspert, tak nieskazitelny egzemplarz ułatwi zdecydowanie nieustanną walkę z fałszerzami, dlatego że wzorcowo zachowane cechy stempla pozwolą w przyszłości na błyskawiczne porównania. Z uwagi na stale nienasycony popyt, pieniądze łódzkiego getta są podrabiane na szeroką skalę, a w obiegu wychwycić można dzieła fałszerzy czynnych już 60 lat temu. Jak się wobec tego zorientować, czy w szufladzie poniewiera się skarb, czy kawałek złomu? Z lenistwa warto skorzystać z darmowej wyceny na nadchodzącej giełdzie – drugi scenariusz zakłada dwie dekady wyrabiania oka, a więc oglądania monet pod lupą i przedzierania się przez całe piętra klaserów tak starych, że nie pamiętają, czy zapełniał je kiedyś kolekcjoner, czy fałszerz.

Weronika A. Kosmala,

Alternatywne.pl

[zdjęcie: Niespotykana ze względu na stan zachowania moneta łódzkiego getta trafi na majową aukcję z ceną wywoławczą 7,5 tys. zł, chociaż kolekcjonerzy już wróżą jej krotność tej kwoty. 20 marek stanowi na rynku zarówno nominał najwyższy, jak i najrzadszy.]

1 2

O autorze