loader

Najgorsze dni w historii giełdy (krach giełdowy 1929 roku)

Następnego dnia panika trwała nadal, a rynek stracił kolejne 11%. Obroty znów były ogromne, a ponad 16 milionów akcji zmieniło właściciela, gdy inwestorzy uciekali z rynku. Do końca dnia indeks Dow spadł o 25% od szczytu, jaki utworzył się w poprzednią środę, a kapitalizacja rynku skurczyła się o 30 miliardów dolarów, czyli około 400 miliardów dzisiejszych dolarów.

 

Panika inwestorów

O ile współcześni inwestorzy są bardziej przyzwyczajeni do dużych strat, w tamtych czasach szok był ogromny. Hossa na giełdzie trwała od 1922 roku, a nadzwyczajny wzrost sięgał każdego roku prawie 20%. Nikt nie był przyzwyczajony do myśli, że giełda może spadać. Co gorsza, ludzie inwestowali na kredyt, co w tamtych czasach było zupełną nowością. Kiedy tylko zaczęła się bessa, maklerzy zażądali zwrotu pożyczek, których udzielili inwestorom, w wyniku czego wielu ludzi straciło oszczędności życia. Krach doprowadził do Wielkiego Kryzysu, co spowodowało wzrost bezrobocia w USA do 25%, a pracującym obniżono zarobki o 42%.

 

Dlaczego nastąpił krach giełdowy?

Już na długo przed Czarnym Czwartkiem panowały pesymistyczne nastroje, a Dow spadł o 20% od początku września. Rynki obawiały się także oszukańczej próby przejęcia United Steel, która spowodowała gwałtowne załamanie brytyjskiej giełdy. Kilka dni później Philip Snowden, brytyjski kanclerz skarbu, nazwał amerykańską giełdę „orgią spekulacji” i opinię tę poparł amerykański sekretarz skarbu, który zauważył, że inwestorom wydaje się, że ceny akcji będą rosły w nieskończoność. Prasę ogarnął szał, w artykułach nagłaśniano aspekty inwestowania na kredyt, krótkiej sprzedaży oraz zagranicznych inwestorów uciekających z rynku amerykańskiego. Zanim nastąpiły wydarzenia Czarnego Czwartku, zapanowały idealne warunki do zatonięcia rynków, co doprowadziło do największego krachu giełdowego, jaki kiedykolwiek się zdarzył.

 

Dział Analiz EasyMarkets

author avatar
ONE BOARD MEDIA sp. z o.o.

1 2

O autorze