loader

KUBA BŁASZCZYKOWSKI ODWIEDZIŁ PLAŻĘ WYZWANIA SMAKU PEPSI W GDAŃSKU!

  1. Wykorzystując sytuację, że możemy spotkać Cię na plaży nad polskim morzem, może zdradzisz nam gdzie najbardziej lubisz spędzać wakacje? Masz swoje ulubione miejsce, do którego lubisz wracać, czy za każdym razem podróżujesz gdzie indziej?

 

Kuba Błaszczykowski: Ponieważ na co dzień mieszkam za granicą, to gdy tylko mogę, wracam w moje rodzinne strony do Truskolas. Nie przykładam aż tak dużej wagi do miejsca, dla mnie ważniejsi są ludzie. Największą radość sprawia mi czas spędzony z rodziną. Najbliżsi, przyjaciele, dobra atmosfera – to mi wystarczy. Wtedy najlepiej odpoczywam, potrafię się odprężyć i wyciszyć.

  1. Jaki sport poza piłką nożną uprawiasz? Czy jest jeszcze jakaś dyscyplina, która skradła Twoje serce?

 

KB: Piłka nożna jest sportem wyczynowym, a ja przez jedenaście miesięcy w roku jestem podporządkowany treningom. Mój zawód wymaga dobrego przygotowania fizycznego i dlatego muszę być cały czas w formie. Niektórzy pewnie się uśmiechną, bo przy moim wzroście (175 cm przyp. red.) może ich zaskoczę, ale lubię pograć w siatkówkę. Jednak robię to wyłącznie w okresie urlopowym. Traktuję ten sport jako formę rekreacji. Bo w czasie wolnym też muszę coś robić. Poza tym człowieka też „nosi”, a to po prostu sprawia mi frajdę.

  1. Czy w najbliższym czasie czekają Cię jakieś wyzwania, zarówno te sportowe, jak i zupełnie niezwiązane ze sportem?

 

KB: Wydaje mi się, że wyzwania są połączone ze spełnianiem marzeń. Lubię sobie stawiać cele, ale wolę o nich nie opowiadać, tylko do nich dążyć. Uważam, że w życiu trzeba dawać z siebie zawsze sto procent. Nawet jeśli za pierwszym razem się nie uda, nie można się poddawać – to zasada, którą kieruję się w życiu. Z reguły jest tak, że jeżeli się nie poddajesz, to przy następnej próbie osiągasz to, co sobie założyłeś. 

1 2

O autorze