loader

Forex – jak wykorzystać szanse, które daje rynek walutowy?

W rzeczywistości czynników decyzyjnych jest wiele, co ważne, czasem ten który poprzednio prowadził do spadku lub wzrostu kursu danej waluty, innym razem może pozostawać bez znaczenia. Dlatego też forex wymaga od swoich użytkowników doświadczenia. Wypracowanie własnego stylu i umiejętność analizowania, które informacje okażą się przydatne w przewidywaniu ruchu walut często zajmuje wiele miesięcy. Istotne jest, aby swoje początki z foreksem zacząć więc od kont demo, które pozwolą zaznajomić się z zasadami panującymi na rynku walutowym – dostępne są w ofercie niektórych brokerów, między innymi XBulls.

 

Szansa za szansą

Referendum w Wielkiej Brytanii w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej było prawdopodobnie jednym z najbardziej oczekiwanych momentów dla osób grających na foreksie. Jego ogłoszenie w lutym tego roku wpłynęło na prawie wszystkie notowania powodując spadki wartości funta w stosunku do innych walut, a gracze korzystali wtedy z zajmowania tak zwanych „krótkich pozycji”, które umożliwiają sprzedaż waluty jeszcze nie posiadanej, przy założeniu, że jej wartość będzie spadać. Ostatecznie po ogłoszeniu wyników, kurs funta był najniższy od 30 lat, dając tym samym szansę wszystkim tym, którzy poprawnie potrafili prognozować rozwój wydarzeń, na przykład korzystając z przecieków na temat wyniku głosowania, na osiągnięcie zysku przekraczającego 10-krotność (zależnie od zastosowanego lewaru) kapitału własnego. 

 

Zarabianie na foreksie jest jednak możliwe również w formie długoterminowej. Wielu doświadczonych graczy zapewnia, że technika mniejszych, ale stałych zysków pozwala na lepsze zrozumienie praw rządzących rynkiem walutowym, a co za tym idzie na sukcesywne pomnażanie kapitału przy ograniczeniu strat.  Nie oznacza to jednak, że nie należy oczekiwać i szukać kolejnych okazji w trakcie których zauważalne będą gwałtowne i wysokie zmiany w kursach walut. Pomimo tego, że taka sytuacja jak Brexit prawdopodobnie długo się nie powtórzy, swoją uwagę można skierować na rynki poza europejskie. Przykładem może by Japonia i pochodząca stamtąd spółka Line oferująca nowoczesny komunikator będący realną alternatywą dla aplikacji takich jak Skype, WhatsApp i iMessage

 

 

Oprac. Dominik Wolski, XBulls

1 2

O autorze