loader

Polacy w europejskiej czołówce pod względem gromadzenia zapasów

Polacy są nadal w europejskiej czołówce, jeśli chodzi o gromadzenie zapasów – wynika z badania firmy doradczej Deloitte. Prawie połowa z nas, czyli najwięcej w Europie, poluje na okazje.

Zmniejsza się też zainteresowanie dużymi markami na korzyść tzw. marek sklepowych. Z badania „Global State of the Consumer Tracker” przeprowadzonego w Polsce po raz 12. przez firmę doradczą Deloitte wynika, że pandemia nadal budzi niepokój polskich konsumentów, ale „nastroje zdają się uspokajać z każdym miesiącem”, co znajduje odzwierciedlenie m.in. w zwyczajach zakupowych Polaków.

Dodano, że w ciągu miesiąca spadła też liczba tych, którzy obawiają się o własne zdrowie (-1 p.p.), a także o zdrowie bliskich, oszczędności i utratę pracy (po -3 p.p.).  We wszystkich dotychczasowych edycjach badania polscy konsumenci są w czołówce, jeżeli chodzi o robienie zapasów. Jednak w ciągu miesiąca o 5 p.p. spadła w Polsce liczba konsumentów, którzy przyznają, że kupują więcej niż są w stanie zużyć na bieżąco.

„To znaczna zmiana w porównaniu ze styczniową edycją, kiedy pobiliśmy własny rekord. 41 proc. to nadal najwyższy wynik w Europie, ale dzielimy go z Brytyjczykami i Holendrami” – wskazano.

Na świecie najwięcej osób robi zapasy w Indiach – 65 proc. O 3 p.p. przybyło natomiast od stycznia konsumentów, którzy polują na okazje. Odpowiedziała tak prawie połowa zapytanych, to najwyższy wynik w Europie. Globalnie najwięcej podobnych odpowiedzi było w Chinach – 59 proc. Badanie reakcji i obaw konsumentów związanych z pandemią, „Global State of the Consumer Tracker”, przeprowadzono na przełomie stycznia i lutego. Ankiety wypełniło po tysiąc konsumentów z 18 krajów.

1 2

O autorze