loader

Skutki już są. W pandemii unikaliśmy dentysty

W 2019 roku były przesłanki, by sądzić, że zły stan zdrowia jamy ustnej mieszkańców Polski się poprawia. Pandemia mogła odwrócić ten trend. Jeden z sondaży wykazuje, że w 2020 roku prawie połowa mieszkańców Polski w wieku od 18 do 60 lat mogła nie wybrać się do dentysty pomimo bólu, stanu zapalnego czy niedokończonego leczenia.

Przed pandemią można było mieć nadzieję, że będzie coraz lepiej. Z obszernego raportu „Choroba próchnicowa i stan tkanek przyzębia populacji polskiej. Podsumowanie wyników badań z lat 2016-2019” pod redakcją prof. Doroty Olczak-Kowalczyk wynikało, że było lepiej w porównaniu do poprzedniej edycji badań z 2010 roku. Na przykład, w badanej grupie wiekowej 35–44 lata stwierdzono wówczas zmniejszenie częstości próchnicy (u blisko połowy badanych nie stwierdzono aktywnych ognisk próchnicy, co było lepszym wynikiem niż ten uzyskany w 2010 roku, ale zaledwie 0,9 proc. było wolnych od próchnicy; dla porównania: w Szwecji – 8 proc.). Z kolei średnia liczba zachowanych zębów naturalnych u osoby starszej (65-74 lata) wynosiła 6,5 w 2009 roku i uległa podwojeniu dziesięć lat później (13,5 proc.). Średnia liczba zachowanych zębów u kobiet wynosiła 13, podczas gdy u mężczyzn zachowane było tylko 11 zębów. Rozpowszechnione były choroby przyzębia, szczególnie w populacji osób starszych.

Była to znacząca poprawa. Stomatolodzy obawiają się, że te korzystne trendy mogły zostać odwrócone w trakcie pandemii.

Jako praktycy obserwujemy wiele skutków przekładania lub odwlekania zaplanowanych wizyt, co jest przez pacjentów argumentowane obawą przed zakażeniem się koronawirusem w gabinecie. Dziś widzimy przede wszystkim groźne powikłania endodontyczne, usuwamy zęby, które można było uratować, w wielu przypadkach leczenie ortodontyczne trzeba rozpoczynać od nowa, żniwo zbiera próchnica, szczególnie u młodych ludzi – mówiła w marcu przy okazji Światowego Dnia Zdrowia Jamy Ustnej prof. Marzena Dominiak, prezydent Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego.

Jej spostrzeżenia potwierdzają badania zlecone pod koniec ubiegłego roku przez Medicover Stomatologia. Wynika z nich, że 68 proc. pacjentów w 2020 roku wymagało leczenia przynajmniej jednego zęba. Tymczasem aż 41 proc. pacjentów z niego zrezygnowało, a 30 proc. osób, które zgłosiło się do dentysty podczas pandemii, dotarło do gabinetu już z bardzo silnym bólem zęba. 82 proc. wymagało wypełnienia ubytków z powodu próchnicy.

Mało tego, mimo mniejszej liczby osób zgłaszających się do dentysty, lekarze dentyści musieli wykonać więcej specjalistycznych zabiegów:  aż 69 proc. pacjentów, którzy w końcu zgłosili się na leczenie, potrzebowało leczenia kanałowego, a w 68 proc. przypadków konieczne było usunięcie zęba. Efektem odwlekania wizyt jest także fakt, że co czwarta osoba wymagała leczenia dziąseł. Niepokojący jest także to, że w 49 proc. przypadków konieczna była interwencja chirurga-stomatologa.

Nie należy zapominać, że kiepski stan zdrowia jamy ustnej w Polsce wynika nie tylko z ograniczeń z dostępem do dentysty (w czasach przedpandemicznych barierą były dla wielu mieszkańców pieniądze – NFZ refunduje niewiele zabiegów dentystycznych dla dorosłych), ale też z niedostatecznej higieny jamy ustnej i nieprawidłowej diety. Z wielu badań wynika, że mieszkańcy Polski nieprawidłowo używają szczoteczek do zębów i rzadko korzystają z nitek dentystycznych.

Do tego dochodzi dentofobia: aż 43 proc. Polaków, niezależnie od COVID-19 deklarowało w 2020 roku, że przed leczeniem powstrzymuje ich strach i lęk przed dentystą.

author avatar
Capital24.tv
Capital24.tv - Nakręcamy biznes! Capital24.tv to pierwsza w Polsce internetowa telewizja biznesowa, która dostarcza wartościowe informacje, analizy oraz ekspertyzy związane z rynkiem gospodarczym i finansowym. Serwis został stworzony przez zespół doświadczonych dziennikarzy i ekspertów, którzy prezentują treści w przystępnej i atrakcyjnej formie. Platforma umożliwia firmom założenie bezpłatnych profili, na których mogą publikować wiadomości, zdjęcia, podcasty oraz wideo, a także zintegrować je z kontem na YouTube. Dzięki licencji Creative Commons, treści zamieszczone na Capital24.tv są dostępne dla dziennikarzy i blogerów do bezpłatnego pobierania i udostępniania, co sprzyja szerzeniu wiedzy na temat polskiego biznesu i rynku kapitałowego.

1 2

O autorze