„Dewastujące dla relacji polsko-niemieckich” – list otwarty w sprawie działań niemieckich instytucji pamięci
Apel o rzetelność i odpowiedzialność
Podpisani pod listem reprezentują środowiska o różnych poglądach, jednak – jak zaznaczają – łączy ich troska o prawdę historyczną oraz przyszłość polsko-niemieckiego dialogu. Podkreślają, że Niemcy to „dobry sąsiad i kluczowy partner”, lecz partnerskie relacje muszą opierać się na rzetelnym badaniu historii, nie zaś na narracjach, które deformują odpowiedzialność za zbrodnie nazistowskie.
Autorzy przypominają również o ogromie polskich strat podczas II wojny światowej – około 6 milionów obywateli, w tym 3 miliony polskich Żydów – oraz o tym, że Polska pozostawała pod brutalnym terrorem okupanta, bez jakiejkolwiek autonomii administracyjnej. Wskazują na recenzje naukowe Instytutu Pamięci Narodowej, które wytykają książce Rossolińskiego-Liebe tendencyjność oraz nieuwzględnianie realiów okupacyjnego przymusu.
W trosce o pamięć i pojednanie
„Pamięć o zbrodniach narodowo-socjalistycznego reżimu niemieckiego powinna być dla nas przestrogą. Jesteśmy winni zachować pamięć ofiar, które już nie mogą same mówić” – piszą sygnatariusze w zakończeniu listu, apelując o odpowiedzialność środowisk naukowych i kulturalnych w Niemczech i Austrii.
List otwarty został przekazany do wiodących instytucji kultury i nauki w Polsce, USA, Niemczech, Austrii i Izraelu. Jego autorzy wyrażają nadzieję, że stanowcza reakcja polskiego środowiska intelektualnego przyczyni się do przywrócenia równowagi w debacie o historii i do wzmocnienia partnerskich relacji opartych na prawdzie i wzajemnym szacunku.