loader

Co Chińczycy kupują od Polaków? – nowy odcinek podcastu Biuro Ekspansji Zagranicznej

Chiny przestały być kierunkiem, do którego firmy dopiero się przygotowują. Dla wielu polskich przedsiębiorstw to rynek realny, wymagający i jednocześnie pełen możliwości. W najnowszym odcinku podcastu “Biuro Ekspansji Zagranicznej” Tomasz Sańpruch rozmawia z Sandrą Krawczyszyn-Szczotką, ekspertką zajmującą się eksportem produktów spożywczych do regionu Greater China, obejmującego Chiny kontynentalne, Hongkong, Makau i Tajwan. Rozmówczyni podkreśla już na wstępie, że Chiny są rynkiem, którego nie da się traktować jako jednego, spójnego obszaru. To mozaika odmiennych regionów, kultur i poziomów zamożności, które wymagają całkowicie indywidualnych strategii wejścia. Zwraca uwagę, że południe kraju, z miastami takimi jak Shenzhen, Kanton czy Xiamen, stało się symbolem technologicznego przyspieszenia i przykładem kraju, który w ciągu kilkunastu lat przeskoczył o kilka etapów rozwoju. To właśnie tam – jak mówi – najbardziej widać “Chiny przyszłości”. Jednocześnie rozmówczyni przełamuje stereotypy dotyczące tego, co Polska może zaoferować Chinom. Wbrew powszechnemu przekonaniu nie jest tak, że Chińczycy wytwarzają wszystko i że nie ma tam miejsca na import z Europy. Poszukują produktów innowacyjnych, opartych na rozwiązaniach technologicznych, których lokalnie nie da się łatwo skopiować. Europejska jakość schodzi na dalszy plan, ważniejsze są unikalność i przewaga technologiczna. Jednocześnie polskie firmy muszą mieć świadomość, że wchodzą na rynek o ogromnej skali. Często poziom zamówień, którego oczekuje chiński partner, przekracza możliwości pojedynczego producenta w Polsce. Dlatego – jak podkreśla gościni – kluczowe jest realistyczne ocenienie swoich mocy produkcyjnych oraz elastyczność we współpracy. Ważnym elementem rozmowy jest również temat relacji. Rozmówczyni wyjaśnia, że w chińskim biznesie zaufanie buduje się długo, a fundamentem jest konsekwentna obecność, zarówno na targach, jak i w bezpośrednich kontaktach. Choć w Europie e-mail jest podstawową formą komunikacji, w Chinach kluczowy jest WeChat. To tam kontynuuje się rozmowy po wydarzeniach branżowych, tam padają pierwsze pytania i tam rozpoczyna się codzienny kontakt. Kultura small talku, swobodne wymiany zdań i nawiązywanie bliższej relacji są absolutną podstawą. Dodaje także, że nawet drobne gesty – jak zapamiętanie imienia rozmówcy czy przygotowanie materiałów w języku chińskim – są zauważalne i budują przewagę. W rozmowie wybrzmiewa również kwestia bezpieczeństwa w biznesie z Chinami. Ekspertka podkreśla, że należy zachować ostrożność, ale nie ulegać demonizacji. Najważniejsze jest przygotowanie się wcześniej, a nie dopiero po problemie. Rejestracja znaków towarowych, przemyślane dozowanie próbek produktu, weryfikacja firm po chińskich nazwach, a także sprawdzanie zgodności umów w kilku językach to fundamenty, które pozwalają bezpiecznie działać na tym rynku. W końcowej części rozmowy gościni przyznaje, że w ostatnim roku szczególne wrażenie zrobił na niej Tajwan – jako kierunek biznesowy i jako miejsce, które łączy kulturę pracy nastawioną na otwartość z niezwykłą różnorodnością krajobrazów i kultur. Podkreśla, że spotkania biznesowe na Tajwanie przebiegają w atmosferze większej swobody, a współpraca jest bardziej partnerska, co tworzy wyjątkowo sprzyjające środowisko do rozwoju relacji gospodarczych. Najnowszy odcinek podcastu “Biuro Ekspansji Zagranicznej” pokazuje Chiny i szerzej – region Greater China – z perspektywy praktyka, który regularnie pracuje na tamtejszym rynku. To rozmowa, która obala mity, dostarcza praktycznej wiedzy i inspiruje do odważniejszego podejścia do azjatyckich rynków. Dla firm myślących o ekspansji to materiał obowiązkowy, pozwalający zrozumieć realne wyzwania i szanse, jakie stoją przed polskimi eksporterami.

Dekoracyjna ikona taśmy filmowej Zobacz wideo
O autorze