loader

Czy w Polsce można jeszcze znaleźć dobrych programistów?

Rekruterzy i pracodawcy w firmach powiązanych z sektorem IT od lat narzekają na to, jak ciężko jest dziś znaleźć wartościowych i dobrze wykwalifikowanych programistów. Firmy inwestują coraz większe kwoty w nieszablonowe metody rekrutacyjne, ścigając się między sobą w oferowaniu coraz to bardziej atrakcyjnych benefitów pozapłacowych. Czy przekłada się to na efekt i ułatwia dotarcie do specjalistów?

 

W teorii sytuacja wydaje się wręcz idealna dla wszystkich, którzy swoją przyszłość związali właśnie z branżą IT. Według Komisji Europejskiej, jak i wielu firm badawczych, w Polsce brakuje ok. 50 tys. programistów. To duża luka, pomimo że na rynku krajowym pracuje niemal 450 tys. specjalistów od IT.

 

Końca popytu nie widać, bo kolejne firmy, nawet te z sektorów nie informatycznych, przechodzą na nowe sposoby obsługi klientów i kontrahentów. To sprawia, że muszą „tworzyć” swoją działalność na nowo. Nie bez znaczenia jest też to, że Polska stała się dużym hubem wykonawczym usług programistycznych dla firm globalnych. W efekcie rekruterzy niemal „wyrywają sobie z rąk” kolejnych doświadczonych pracowników.

 

Tymczasem kandydatów nie ma znowu tak wielu. Czasochłonne studia specjalistyczne związane z informatyką, trwające pięć lat, kończy co roku około 13-14 tys. osób. Jak pokazują statystyki, programowaniem zajmuje się mniej więcej połowa z nich. Absolwentów jest za mało, żeby zasypać lukę na rynku. Co prawda w ubiegłym roku w samym tylko portalu Pracuj.pl zamieszczono ponad 85 tys. ofert pracy w IT, ale diabeł tkwi w szczegółach. Tylko 8,5 proc., czyli około 7,3 tys. ogłoszeń, było adresowanych do początkujących specjalistów. Większość, bo aż około 80 proc. prowadzonych rekrutacji IT, dotyczyło programistów z około pięcioletnim stażem, a tych niestety brakuje.

1 2

O autorze