Erdogan vs. Kilicdaroglu — kto zwycięży w wyścigu po turecki fotel prezydencki?
Obecnie urzędujący prezydent Recep Tayyip Erdogan wygrał I turę wyborów prezydenckich w Turcji z wynikiem 49,52 proc. Nie uzyskał jednak większości, dlatego naprzeciwko niego w II turze stanie Kemal Kilicdaroglu, który w I turze uzyskał 44,88 proc. głosów. Ostateczne rozstrzygnięcie już 28 maja. Jakie są szanse obu kandydatów? Analitycy londyńskiej firmy Unibet przygotowali prognozy wyborcze na II turę wyborów prezydenckich w Turcji.
Erdogan faworytem
Po wynikach pierwszej tury wyborów prezydenckich, urzędujący Recep Erdogan niezmiennie pozostaje faworytem według komentatorów. Poza wysokim poparciem społecznym dysponuje on również znaczącą przewagą systemową, która wynika między innymi z dużej kontroli nad mediami. Co więcej, urzędującemu od dwóch dekad prezydentowi poparcia udzielił zdobywca trzeciego miejsca w I turze Sinan Ogan (5,17 proc. głosów) — jak wskazują eksperci, to wydarzenie może przesądzić o zwycięstwie Erdogana. Opozycja jednak nie odpuszcza i w środę 24 maja poinformowała o złożeniu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa wyborczego przez Erdogana. Według nich prezydent Erdogan miał stwierdzić, że opozycyjna Republikańska Partia Ludowa (CHP) Kemala Kilicdaroglu jest wspierana przez terrorystyczną Partię Pracujących Kurdystanu (PKK). Eksperci podkreślają jednak, że to zdarzenie prawdopodobnie nie będzie miało wpływu na dalszą część procesu wyborczego. Analitycy londyńskiej firmy Unibet oceniają, że prawdopodobieństwo zwycięstwa Recepa Erdogana w II turze wyborów prezydenckich w Turcji wynosi 82 proc.
Prozachodni kandydat opozycji
Kemal Kilicdaroglu ma za sobą poparcie niemal całej tureckiej opozycji. To kandydat o zupełnie przeciwnej optyce na politykę międzynarodową od urzędującego prezydenta. Jest zwolennikiem integracji z zachodem i stanowczym przeciwnikiem umacnianych przez Erdogana relacji z Rosją. Kilicdaroglu jest obecny w tureckiej polityce od ponad dwóch dekad, a od 2010 roku przewodzi największej partii opozycyjnej CHP. Jego zwycięstwo oznaczałoby zwrot w polityce międzynarodowej. Problemem w uzyskaniu wystarczającego poparcia do przejęcia władzy są różnice ideologiczne między partiami opozycji a w konsekwencji niemożność skonstruowania programu atrakcyjnego zarówno dla wyborców o profilu liberalnym, jak i nacjonalistycznym. Dodatkowym czynnikiem demobilizującym jest również wcześniejsza porażka w majowych wyborach parlamentarnych. Analitycy londyńskiej firmy Unibet oceniają, że prawdopodobieństwo zwycięstwa Kemala Kilicdaroglu w II turze wyborów prezydenckich w Turcji wynosi 18 proc.