loader

Chiński smok budzi się z marazmu

Panoramę Szanghaju, zwanego także chińskim smokiem, rozświetla się nocą.

Chiński smok budzi się z marazmu spowodowanego pandemią. Ta sytuacja stwarza szansę dla globalnej gospodarki na złagodzenie napięć inflacyjnych, ale także stanowi wyzwanie dla krajów rozwiniętych w celu uniknięcia narastającej dominacji Państwa Środka. Pomimo coraz większego udziału Chin w światowym PKB, Polska dąży do rozwoju i, jak wykazują ostatnie badania, staje się liderem pod względem atrakcyjności dla inwestycji zagranicznych i rozwijania współpracy gospodarczej. Tekst został napisany na podstawie komentarza gospodarczego Dawida Pachuckiego, głównego ekonomisty PZU.

W marcu Chiny zaskoczyły analityków wynikami handlu zagranicznego. Eksport Państwa Środka wzrósł o 14,8% rok do roku, pomimo prognoz rynkowych wskazujących na 7% spadek. Wcześniejsze złagodzenie restrykcji związanych z pandemią zaczyna przekładać się na poprawę wyników gospodarczych największej fabryki świata. Szacunki Instytutu Gospodarki Światowej (IfW) w Kolonii sugerują, że Chinom udało się znacząco poprawić obroty zagraniczne w marcu, pomimo spadku zagregowanego światowego handlu o 3,8% po słabych wynikach USA i Unii Europejskiej.

W miarę jak Chiny powracają do równowagi po pandemii, nie obserwuje się tam presji cenowej. W marcu inflacja CPI w Chinach spadła z 1,0% do 0,7% (m.in. dzięki 1,4% spadkowi cen żywności względem lutego). W Państwie Środka systematycznie pogłębia się także deflacja producencka: z 1,4% rok do roku w lutym do 2,5% w marcu. Historyczne korelacje wskazują, że kształtowanie się cen w fabryce świata przekłada się z czasem na ceny u jej partnerów handlowych. Skorzystać na tym powinna także Polska, dla której Chiny są drugim, po Niemczech, dostawcą towarów. Stopniowy spadek inflacji w krajach rozwiniętych już widać. W marcu inflacja CPI spadła w USA z 6,0% do 5,0%, w strefie euro z 8,5% do 6,9%, a w Polsce z 18,4% do 16,1%. Prognozy części ekonomistów jeszcze z ubiegłego roku sugerujące przebicie przez inflację w Polsce progu 20% nie zmaterializowały się. Co ważne, w ujęciu zagreganiu, zaczyna spadać intensywność wzrostu cen względem odczytów z ubiegłego roku. Oczywiście życzylibyśmy sobie, aby te spadki były głębsze, ale w miesięcznych przyrostach inflacji, zwłaszcza jej tzw. komponentów bazowych, wciąż ujawniają się konsekwencje ostatnich szoków podażowych, które dotknęły gospodarkę światową. Należą do nich dysfunkcyjne łańcuchy dostaw w warunkach odbudowującego się po pandemii popytu oraz skokowy wzrost cen surowców po zbrojnej rosyjskiej agresji na Ukrainę. Do końca roku wpływ tych szoków globalnych na momentum wzrostu cen powinien systematycznie zanikać. Napięcia w światowych łańcuchach logistycznych są już poniżej długookresowej średniej – w marcu ich poziom mierzony przez ekspertów Fed NY oscylował w okolicach bliskich historycznych minimów. Normalizuje się też sytuacja na rynkach surowcowych, co przekłada się na coraz niższe odczyty inflacji PPI na świecie. Import deflacji producenckiej z Chin może tylko wzmocnić tendencje dezinflacyjne w krajach rozwiniętych.

Odbicie gospodarcze w Chinach przybliża je do realizacji postawionego przez KPCh celu w postaci ok. 5% wzrostu PKB w tym roku. Państwo Środka systematycznie zwiększa swój udział w tworzeniu światowego PKB, z 2,4% w 1995 r. do 18,4% w 2021 r. Równocześnie, jak pokazują dane Banku Światowego, spada udział takich obszarów gospodarczych jak strefa euro (z 24,2% do 15,1%) czy USA (z 24,6% do 24,2%).

Nie oznacza to jednak, że rozpychające się Chiny zabierają całą przestrzeń w rozwijającej się gospodarce światowej. Przykładowo, udział Polski w tworzeniu globalnego PKB zwiększył się w latach 1995-2021 z 0,5% do 0,7% (w 2008 r. sięgał on nawet 0,8%, jednak potem zaczął spadać, by od 2017 r. znowu wejść na ścieżkę wzrostową). Polska jest coraz lepiej postrzegana przez firmy zagraniczne pod względem możliwości lokowania tu inwestycji i współpracy z krajowymi kooperantami. W marcowej ankiecie Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej i IGCC (sieci międzynarodowych izb handlowych działających w Polsce) to właśnie nasz kraj wskazano jako najbardziej atrakcyjną lokalizację inwestycyjną dla biznesu wśród badanych państw Europy Środkowej, Wschodniej oraz Chin i Rosji. W ostatnim raporcie Reuters Events oraz A.P. Moller-Maersk, firmy z Europy wskazały Polskę jako najlepszy kraj na świecie pod względem ewentualnej zmiany dostawców. Nie sprawdziły się też obawy o odstraszanie inwestorów w związku z tym, że staliśmy się krajem przyfrontowym. Jak pokazują wstępne dane NBP, w latach 2021-22 napłynęło do Polski rekordowo dużo bezpośrednich inwestycji udziałowych i reinwestowanych zysków, najwięcej z Holandii, Luksemburga i Niemiec.

author avatar
Capital24.tv
Capital24.tv - Nakręcamy biznes! Capital24.tv to pierwsza w Polsce internetowa telewizja biznesowa, która dostarcza wartościowe informacje, analizy oraz ekspertyzy związane z rynkiem gospodarczym i finansowym. Serwis został stworzony przez zespół doświadczonych dziennikarzy i ekspertów, którzy prezentują treści w przystępnej i atrakcyjnej formie. Platforma umożliwia firmom założenie bezpłatnych profili, na których mogą publikować wiadomości, zdjęcia, podcasty oraz wideo, a także zintegrować je z kontem na YouTube. Dzięki licencji Creative Commons, treści zamieszczone na Capital24.tv są dostępne dla dziennikarzy i blogerów do bezpłatnego pobierania i udostępniania, co sprzyja szerzeniu wiedzy na temat polskiego biznesu i rynku kapitałowego.
O autorze