loader

A.Nogajczyk-Simeonow w obronie wyższych emerytur

&g

Podczas konferencji prasowej  Minister Finansów oraz Minister Pracy i Polityki Społecznej przedstawili propozycje zmian w systemie emerytalnym. Są one tak radykalne, że wymagają odpowiedzi ze strony Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych, mimo, że jedynym źródłem informacji są materiały z tej konferencji. Prezentacja jaką przedstawiono dziennikarzom nosi tytuł „Niższe koszty – wyższe emerytury”. Twierdzimy, że zapowiadane zmiany przyniosą skutek odwrotny, a rzeczywista ich intencja jest zupełnie inna…

 

 Ani niższe koszty, ani wyższe emerytury!

 

 

1.        Początek nacjonalizacji naszych oszczędności emerytalnych

1.1.  Aby państwo mogło sfinansować swoje bieżące długi, bierze nasze oszczędności emerytalne nie pytając o zgodę. Co gorsza, by ukryć rzeczywiste intencje tego zaboru, wysocy urzędnicy państwa twierdzą, że dzieje się tak dla dobra członków OFE.

1.2.  Część członków OFE w momencie startu reformy emerytalnej miało wybór: przystąpić do OFE lub nie. Ludzie, którzy zdecydowali się na podział swojej składki emerytalnej między ZUS i OFE, liczyli, że 1/3 ich składki będzie inwestowana na rynkach finansowych. Teraz część tej składki – realnych pieniędzy, zabiera się do ZUS. A to oznacza zerwanie umowy z obywatelami sprzed 10 lat.

1.3.  Oszczędzanie na emeryturę w ramach systemu publicznego jest dla obywateli obowiązkowe. Ale nie oznacza to, że rząd ma prawo przymusowo pozbawiać tych obywateli części ich oszczędności w OFE i przenosić je gdzie uzna za stosowne lub gdzie jest mu wygodniej. Uderza to w poczucie bezpieczeństwa i zaufanie do instytucji państwa.

 

2.        Rząd ukrywa rzeczywiste przyczyny tej decyzji i próbuje oszukać społeczeństwo

2.1.  Prawdziwa przyczyna tej zmiany to poprawa wizerunku budżetu. Jest to jednak zabieg tylko księgowy, który nie polepszy rzeczywistej sytuacji państwa. Czy ZUS na pewno będzie miał w przyszłości pieniądze, żeby zwrócić tę pożyczkę

2.2.  Oszustwo polega na tym, że rząd pożycza od nas żywą gotówkę na bieżące potrzeby budżetowe. Przyrzeka nam za to emeryturę z ZUS-u, którą w przyszłości ma wypłacić … inny rząd.

Zamierzenie rządu jest zamiataniem długu pod dywan kosztem przyszłych pokoleń. Zwiększanie emerytalnych zobowiązań państwa oznacza zwiększanie zadłużenia przyszłych pokoleń, które te zobowiązania będą musiały sfinansować. Poprzez księgowe zabiegi, które zamiatają obecne długi pod księgowy dywan, de facto zadłużamy nasze dzieci i wnuki.

2.3.  Twierdzenie, że przekazanie do ZUS tej części składki, która lokowana jest w obligacjach skarbu państwa, przyniesie emerytowi oszczędności jest świadomą manipulacją. Klienci będą płacić mniejsze opłaty, bo i składki od których są pobierane będą mniejsze. Warto uświadomić sobie, że koszty w OFE i ZUS są porównywalne, więc proponowana zmiana nie przyniesie żadnych oszczędności. Koszt obsługi składki emerytalnej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wynosi w 2009 r. ok. 2,5% wartości wpłacanych składek na ubezpieczenie społeczne i będzie porównywalny z kosztami OFE, które od 2010 r. wyniosą 2,5%. (=3,5% (pobierana przez PTE opłata) – 0,8% (ZUS) – 0,1% (RzU) – 0,1% (KNF)). 

2.4.  Emerytury będą mniejsze.

Zmniejszenie składki przekazywanej do OFE przyniesie mniejsze inwestycje w akcje, co obniży wysokość przyszłych emerytur. Stanie się tak dlatego, że fundusze będą miały mniej pieniędzy na inwestycje, a przy niezmienionych limitach inwestycyjnych (40% w akcje), składka emerytalna przeznaczona na inwestycje w akcje zmniejszy się 2,5-krotnie. A są one najbardziej wydajnym narzędziem długoterminowego oszczędzania na emeryturę. Obecnie OFE inwestują do 15 zł od każdych 100 zł składki emerytalnej odprowadzanej do obu filarów [(0,4*7,3%)/19,52%*100 zł = 14,96 zł]. Przy zmniejszeniu składki na OFE do 3% wynagrodzenia, jedynie 6,15 zł [(0,4*3%)/19,52%*100 zł = 6,15 zł] będzie inwestowane na rynku kapitałowym. Aby zachować dotychczasowy poziom inwestycji oszczędności emerytalnych w akcje, OFE musiałyby inwestować 97,3% swoich środków wyłącznie w akcje [14,96 zł*(19,52%/3%)*100 zł]. Trudno sobie wyobrazić fundusz, stosujący taką strategię inwestycyjną dla wszystkich ubezpieczonych.

Bessa na rynkach finansowych spowodowała, że obecne ceny wielu papierów akcyjnych są znacznie niższe niż w przeszłości. Jest to znakomity moment do korzystnych inwestycji, szybszego odrabiania poniesionych strat i budowy kapitału emerytalnego.

Przeniesienie większej części składki do ZUS, który jest bardziej narażony na ryzyko demograficzne, zwiększa niepewność wypłaty przyszłych emerytur. Problemy finansowe państwa mogą spowodować, że przyszłe rządy z powodu zaciągniętych dziś nowych zobowiązań, będą miały problemy z wypłatą emerytur z ZUS. 
 

Decyzja o obniżeniu składki uniemożliwia de facto wprowadzenie multifunduszy, czyli rozwiązań mających na celu dostosowanie polityki inwestycyjnej do wieku członków funduszy.

2.5.Obligacje na indywidualnym koncie emerytalnym w OFE są instrumentami finansowymi, którymi można obracać na rynku finansowym i uzyskać określoną gotówkę. W przypadku przeniesienia części składki emerytalnej z OFE do ZUS, odnotowane tam zobowiązanie państwa nie jest poparte prawem majątkowym związanym z posiadaniem instrumentu finansowego.

    Przewaga obligacji skarbowych nad księgowym zobowiązaniem w ZUSie polega na tym, że państwu jest dużo trudniej odmówić wykupienia tych papierów wartościowych, ponieważ wiąże się to z poważnymi konsekwencjami prawnymi. Manipulowanie parametrami indeksacji w państwowym systemie emerytalnym jest dużo łatwiejsze. Rodzi to obawę o realność przyszłej emerytury nie gwarantowanej konkretnymi aktywami finansowymi.

2.6.Czy można wierzyć obecnym zapewnieniom ministrów, że zmiana ta nie niesie żadnych zagrożeń dla emerytów? Wcześniej to właśnie obecny minister finansów wskazywał na większą wiarygodność zobowiązań państwa wykazanych w postaci obligacji. I że w przypadku wirtualnych zapisów księgowych rządy mogą je „zredukować”. Czy punkt widzenia zależy od punktu siedzenia?  Poniżej tekst autorstwa ministra Rostowskiego:

 

(Źródło: Rostowski, Jacek (2004). The Stability and Growth Pact – Essential and Unfeasible, Studia i Analizy, Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych, Warszawa, str. 15).

Tłumaczenie:

„Drugim problemem jest ukryty dług emerytalny. Reformy emerytalne, które przenoszą dany kraj do systemu emerytur kapitałowych zamieniają  ukryty dług emerytalny w widoczny dług rządu wobec funduszy emerytalnych. Prawie każdy kraj wprowadzający taką reformę orientował się, że współczynnik jego długu publicznego do produktu krajowego brutto na końcu procesu transformacji przekroczy 60%. Sześćdziesięcioprocentowy limit zniechęca więc do wprowadzenia reformy, dlatego należy uzgodnić wyższe limity [ostrożnościowe – przyp. IGTE] dla krajów posiadających kapitałowe systemy emerytalne.

Jednakże jaki to powinien być limit? I czy ograniczenie przykładowo 200% lub 250% PKB (które byłoby wymagane dla wielu krajów po przeprowadzeniu reformy) prowadzi do stabilnego poziomu zadłużenia? Te dwa typy długu (ukryty i widoczny) nie są przecież całkowicie porównywalne. Dług widoczny jest „trudniejszy”. Rządy nie mogą odmówić jego spłaty tak łatwo, jak mogą zredukować oczekiwane (lub obecne) emerytury w przypadku dramatycznej sytuacji fiskalnej.” (zaznaczenie IGTE)

 

3.      Jest to zła decyzja dla gospodarki

3.1. Giełda potrzebuje kapitału, bo to rozwija gospodarkę. Tymczasem inwestycje w akcje spadną ponad dwukrotnie – będzie mniej środków. Odbije się to negatywnie na przyszłej dynamice wzrostu gospodarczego, ponieważ część inwestycji prywatnych przedsiębiorstw nie będzie już finansowana przez OFE.

3.2. Państwo pogorszy swoją długoterminową stabilność finansową

Państwo będzie zwiększać co roku zobowiązania emerytalne wobec swoich obywateli o ok. 1% PKB rocznie, co spowoduje gwałtowne pogorszenie długoterminowej stabilności finansowej kraju. Raport Komisji Europejskiej z 12 października 2006 r. wskazywał, że w Unii Europejskiej Polska ma najlepszą długoterminową sytuację finansową w zakresie przyszłych wydatków na emeryturę. Efekt ten był uzyskany dzięki reformie emerytalnej wprowadzonej w 1999 r. Obecna decyzja jest krokiem wstecz, bo wywoła wzrost przyszłego zadłużenia państwa. W efekcie może wzrosnąć koszt obligacji Polski na skutek pogorszonego standingu finansowego.

t;

3.3. Propozycja zmniejszenia składki utrudni projekty prywatyzacyjne ministra skarbu,
        przyjęte w budżecie państwa.

4.      Jaka jest alternatywa?

Omawiane działania rządu nie są de facto rozwiązaniem problemu zadłużenia państwa, a jedynie krótkoterminową próbą księgowego rozwiązania. Za kilka lat problem może i zapewne się powtórzy – tempo zadłużania się nie zmaleje. Zamiast demontażu systemu emerytalnego należało by rozważyć następujące kierunki działań:

4.1.dokonać poważnej reformy finansów publicznych oraz zracjonalizować wydatki systemów emerytur mundurowych, górników, KRUS;

4.2.podnieść wiek emerytalny;

4.3.rozważyć możliwość renegocjacji preferencyjnego traktowania aktywów OFE w klasyfikacji Eurostatu na okres kryzysu finansowego, ewentualnie uwzględnienia w statystyce EU efektów długookresowych związanych ze zmniejszeniem ukrytych zobowiązań długoterminowych.

     W podobnej sytuacji do Polski są członkowie Unii z Europy Środkowo-Wschodniej (CEE), które przeprowadziły reformę emerytalną i wprowadziły kapitałowe fundusze emerytalne: Słowacja, Rumunia, Łotwa, Estonia, Bułgaria. Preferencyjne traktowanie banków i instytucji finansowych w Europie Zachodniej przez UE w okresie kryzysu może być dobrym argumentem do podjęcia takiej inicjatywy ze strony państw CEE.

 

author avatar
PTE Allianz

1 2

Dekoracyjna ikona taśmy filmowej Zobacz wideo
O autorze