Z wakacji przywozimy nadprogramowe 9 kg cukru
Zasada nr 3 – Uważaj na słodkości, eliminuj konserwanty
– Jeżeli lody mają zbyt intensywny kolor, nie kupujmy ich. Możemy być pewni, że kolor uzyskano dodając sztucznych barwników. Jeśli nie kupujemy lodów „z maszyny” tylko w opakowaniu, czytajmy uważnie etykiety. Jeżeli w składzie mają substancje E, zdecydowanie zrezygnujmy z ich kupna – radzi Maria Jakubowska, ekspert ds. Żywienia z Fundacji BOŚ.
Zasada nr 4 – Nie pij słodkich napojów na plaży, zastąp je wodą
Podczas upalnych dni wzrasta zapotrzebowanie organizmu na płyny. Najlepszym sposobem na pokrycie dziennego zapotrzebowania na płyny jest oczywiście picie wody – zwykłej lub mineralnej, rozwodnionych świeżych soków, słabych niesłodzonych herbat owocowych lub ziołowych. Podczas upałów unikajmy alkoholu, kawy, mocnej herbaty i napojów zawierających kofeinę, która wypłukuje z organizmu cenne pierwiastki mineralne, szczególnie magnez i potas. Odpowiednia codzienna ilość płynów potrzebnych dorosłym i dzieciom ważącym ponad 45kg to 30 mililitrów wody na każdy kilogram masy ciała – inne płyny należy traktować jako dodatek. Dzieci ważące poniżej 45 kg mają nieco większe potrzeby. Co ważne, z racji iż dzieci słabiej odczuwają pragnienie, trzeba kontrolować jak dużo i jak często piją. Dodatkowo maluchy są zazwyczaj aktywne fizycznie, dlatego – aby utrzymać właściwe nawodnienie – trzeba regularnie podawać im wodę oraz ciepłe i zimne napoje orzeźwiające. Jest to szczególnie istotne w ciepłych, letnich miesiącach, kiedy więcej się pocimy.
Zasada nr 5 – Dbaj o aktywny wypoczynek
Wakacje to nie tylko leżenie na plaży, ale również aktywny wypoczynek. Może warto pójść na spacer, wypożyczyć rowery, wybrać się na wycieczkę w góry, albo przejść się plażą… aż do drugiego miasteczka. Aktywny wypoczynek dotlenia organizm, spala niepotrzebne tłuszcze, poprawia kondycję organizmu, ma zbawienny wpływ na samopoczucie.
Zasada nr 6 – Edukuj
Często nie zdajemy sobie sprawy jak duże znaczenie ma edukacja naszych dzieci. Zdarza się, że wychowujemy przyszłe pokolenie otyłych dorosłych i mamy w tym duży udział. To jak jemy ma wielki wpływ na zdrowie naszych dzieci. Przygotowywane w domu posiłki, staną się dla nich wzorem w przyszłości. – Dbajmy o to, by dzieci znały podstawowe zasady zdrowego żywienia. Jeśli puszczamy je na wakacyjne wycieczki oraz kolonie, zadbajmy o to, by nie wydawały kieszonkowego na czipsy i batoniki – podsumowuje Maria Jakubowska.