loader

Whisky kolejną ofiarą koronawirusa

Specjaliści z branży zwracają uwagę na inny problem. Zaraz możemy być świadkami sytuacji, w której nawet – jeśli zechcemy nabyć taką whisky – obejdziemy się ze smakiem, a wszystko to z powodu ogłoszonego niedawno przez brytyjski rząd lockdownu. Choć był on co prawda konieczny w ramach skutecznej walki z postępującą pandemią, to jednak mocno ograniczył działalność destylarni w tym regionie, co wynikało między innymi z obowiązku samoizolacji czy zamknięcia pubów, barów i restauracji. Wiele destylarni, w obliczu tej decyzji, postanowiło wstrzymać produkcję na okres najbliższych 2-3 tygodni. Jak stwierdziła zastępczyni głównego lekarza Anglii doktor Jenny Harries, restrykcje te co trzy tygodnie będą zaostrzane lub rozluźniane – zależnie od sytuacji epidemicznej kraju. Dziś najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada przedłużenie pełnego lockdownu, a to oznacza mocne przystopowanie lub całkowite ograniczenie eksportu whisky. O skali problemu przekonuje Jarosław Buss, właściciel firmy Tudor House i sieci sklepów Ballantines. – Już teraz wiele destylarni, szukając rozpaczliwie źródeł zarobku, przestawia się na produkcję środków dezynfekujących. Natomiast sklepy, które wyczerpią swoje zapasy, nie będą mogły uzupełnić brakującego towaru. Popyt, nawet w ograniczonym zakresie, przewyższy podaż, a sklepowe półki zaczną świecić pustkami. Skala zagrożenia jest poważna. Pamiętajmy, że Wielka Brytania to główny dostawca tego alkoholu do Polski, który odpowiada za ponad połowę wartości przywiezionego do nas asortymentu.

 

Najwięksi pomagają

 

Obecna sytuacja wymusza na wielu firmach i organizacjach konieczność pomocy. W walkę z koronawirusem włączają się najwięksi producenci mocnych alkoholi. Koncern Diageo, znany między innymi z whisky Johnnie Walker, zapowiedział, że przekaże dwa miliony litrów 96 proc. spirytusu zbożowego (GNS) ze swoich destylarni. W ten sposób przekazanych zostanie osiem milionów butelek środka do dezynfekcji rąk o pojemności 250 ml, które trafią głównie do pracowników służb medycznych. Na produkcję etanolu przestawi się również producent rumu Bacardi, z którego wyprodukowane zostanie 1,7 miliona butelek środka do higieny rąk. Swoją pomoc zadeklarował również Pernod Ricard, producent whisky Jameson. Choć szlachetne działania producentów wymagają pochwały, to jednak nie zmienia to faktu, że z każdym kolejnym tygodniem sytuacja wszystkich podmiotów z branży whisky staje się coraz trudniejsza. – Możliwe, że za kilka miesięcy będziemy świadkami kryzysu jak ten, którego doświadczyliśmy w latach 80-tych i który spowodował zamknięcie wielu destylarni. Wówczas u upadających producentów można było kupić trunki za bezcen. Czy dojdzie do takiej sytuacji, przekonamy się już wkrótce – podsumowuje Jarosław Buss.

 

 

 

 

 

author avatar
Tudor House LTD. Sp. z o.o.

1 2

O autorze