loader

Cash is king

NBP zwraca uwagę na jeszcze jeden istotny szczegół. Otóż od IV kwartału 2014 r. w strukturze depozytów przeważają nieoprocentowane (lub dające minimalny procent) rachunki bieżące. Natomiast z drugiego kwartału na trzeci w 2015 r. nastąpił silny wzrost zainteresowania lokatami długoterminowymi. W III kwartale trafiło na nie 6,8 mld zł i był to najwyższy napływ nowych środków od I kwartału 2014 r. I to pomimo znacząco niższego oprocentowania niż rok wcześniej. Nowe depozyty klienci zakładali przy średniej cenie 1,8 proc., podczas gdy w 2014 r.  na takiej samej lokacie można było dostać 0,9 pkt proc. więcej.

 

128 mln zł miesięcznie

Na lokatach długoterminowych pracowało we wrześniu ubiegłego roku 302 mld zł. W umownej „skarpecie”, czyli w domach, nieoprocentowana leżała blisko połowa tej kwoty. Gdyby 139 mld zł trzymane w gotówce wpłacić do banku na roczną lokatę oprocentowaną na wspomniane 1,8 proc., to zysk, po potrąceniu podatku, wyniósłby 2,25 mld zł.

Oczywiście zamrożenie wszystkich pieniędzy na rok nie jest możliwe, ponieważ trzeba mieć pod ręką wolne środki na codzienne wydatki. Nie oznacza to jednak, że alternatywą jest wyłącznie gotówka. Na rynku z łatwością można znaleźć konta oszczędnościowe, oprocentowane wcale nie gorzej niż lokaty roczne. Przykładowo w BGŻOptima dla kwot do 100 tys. zł można liczyć nawet na 2,7 proc. odsetek rocznie (przy możliwości wypłacania dowolnych kwot dowolną ilość razy w ciągu miesiąca bez żadnych dodatkowych kosztów). Przy takim oprocentowaniu i założeniu, że przeciętne miesięczne saldo na rachunku oszczędnościowym wynosi połowę gotówki będącej w obiegu, czyli 70 mld zł (część pieniędzy już na początku miesiąca idzie na rozmaite opłaty i znika z portfeli), to zysk, już po podatku wynosi 1,54 mld zł. Oznacza to, że co miesiąc gospodarstwa domowe lekką ręką rezygnują ze 128 mln zł utraconych wpływów z odsetek z konta oszczędnościowego.

Marta Domańska-Trzaskoma, BGŻOptima

 

author avatar
BGZOptima

1 2

O autorze