Tendencja spadku na świecie liczby upadłości przedsiębiorstw już się kończy
• W roku 2016 firmy miały do czynienia z poważnymi trudnościami, pomimo intensywnego wsparcia ze strony decydentów politycznych.
• Firmy są w większym stopniu narażone na czynniki zewnętrzne. Liczba bankructw systematycznie wzrastała w regionach Azji i Pacyfiku oraz obu Amerykach, poprawa sytuacji w Europie również wydaje się niepewna. Zgodnie z prognozami, w roku 2017 liczba przypadków niewypłacalności w skali całego świata powinna wzrosnąć o +1%.
• Ograniczony wzrost inflacji przyniesie jedynie niewielką ulgę bilansom firm, które równocześnie będą musiały radzić sobie z wyższymi kosztami uzyskania, rosnącą presją płacową oraz trudniejszymi warunkami finansowania swojej działalności.
• Rozpoczęty niedawno wzrost liczby bankructw dużych przedsiębiorstw stanowi źródło kolejnych trudności. Bankructwo dużych firm pociąga za sobą efekt domina,
z niekorzystnymi konsekwencjami dla ich najbardziej narażonych dostawców.
W 2016 roku firmy musiały walczyć o utrzymanie swojej kondycji, pomimo intensywnego wsparcia ze strony decydentów politycznych – wynika z analizy przeprowadzonej przez firmę Euler Hermes, firmę będącą liderem światowych rynków (a także polskiego) w dziedzinie ubezpieczania kredytu handlowego (transakcji z odroczonym terminem płatności). Silna presja deflacyjna i kurczenie się światowego popytu to główne czynniki, które utrudniały życie firm. Po dwóch latach trwania tendencji spadkowej liczby przypadków niewypłacalności, Globalny Wskaźnik Upadłości Euler Hermes (biorący pod uwagę niewypłacalności w poszczególnych krajach z uwzględnieniem parytetu ich PKB w światowym PKB i wymianie handlowej, obejmujący 84% światowego PKB) również za 2016 powinien zanotować nieznaczny spadek o -2%.
“Tendencja spadkowa dotycząca globalnej liczby przypadków upadłości zmierza ku końcowi” – mówi Ludovic Subran, główny ekonomista w Euler Hermes. “Ma to miejsce, ponieważ globalna stopa wzrostu nie przyspiesza i w okresie najbliższych lat będzie utrzymywać się na poziomie poniżej +3%. Firmy są w coraz większym stopniu narażone na czynniki zewnętrzne.”
W ujęciu ogólnoświatowym, ograniczony wzrost inflacji przyniesie jedynie niewielką ulgę bilansom firm, które równocześnie będą musiały radzić sobie z wyższymi kosztami uzyskania, rosnącą presją płacową oraz trudniejszymi warunkami finansowania swojej działalności. Przedsiębiorstwa poradziły sobie z szokiem, jaki stanowił kryzys w latach 2008-2009, jednak ich sytuacja nadal pozostaje bardzo niepewna w kontekście braku solidnego otoczenia makroekonomicznego i finansowego. W roku 2016, czynniki krytyczne były następujące:
• Powolny wzrost światowej gospodarki (rzeczywisty wzrost PKB o zaledwie +2,5%
w roku 2016 w porównaniu z +2,7% w 2015 r.)
• Zdecydowane spowolnienie wzrostu światowego handlu (+1,9%)
• Intensywna konkurencja cenowa