loader

Konto oszczędnościowe rządzi

W ogonie Europy

 

Efektem ograniczonego zainteresowania oszczędzaniem jest jeden z najniższych w Unii Europejskiej wskaźników oszczędności do PKB. Według danych EBC, Polska z 55,5 proc. zajmuje piąte miejsce od końca wśród 28 państw wspólnoty. Za nami są Węgry (4,95 proc.), Łotwa (4,41 proc.), Litwa (39,9 proc.) i Rumunia (34,1 proc.). Oczko wyżej od nas są Słowacy (59,5 proc.) i Estończycy (63,1 proc.). Z krajów regionu Chorwaci i Czesi wyprzedzają nie tylko nas, ale Szwedów (65,1 proc.) i Finów (75 proc.) dzięki kumulacji kapitału na poziomie odpowiednio 78,7 proc. i 80,7 proc. Największy portfel depozytów w relacji do PKB ma Luksemburg – 500 proc.

 

Prognozy OECD dotyczące oszczędności gospodarstw domowych w Polsce do 2017 r. są umiarkowanie optymistyczne. W tym roku z dochodu rozporządzalnego powinniśmy odłożyć 3,24 proc., a w przyszłym roku 3,33 proc. Dla porównania na Słowacji odsetek ten wyniesie w 2017 r. 3,89 proc., a w Czechach 5,46 proc. Rząd zapowiada zmiany w systemie naliczania podatku od zysków z oszczędności, promujące oszczędzanie w dłuższym horyzoncie. Szczegóły mają zostać przedstawione jesienią.

 

Stabilne źródło

 

Struktura depozytów w Polsce z niewielkim udziałem lokat o długim terminie zapadalności może martwić, szczególnie w kontekście planowania wieloletnich inwestycji. Niemniej specyfiką naszego rynku jest jego duża elastyczność wynikająca z rozbudowanej oferty rachunków oszczędnościowych, oferujących atrakcyjne oprocentowanie w stosunku do produktów na dłuższe okresy. Klienci przyzwyczaili się do tej formy oszczędzania, dającej swobodny dostęp do całości, lub części zgromadzonego kapitału, bez obawy utraty naliczonych odsetek. Wystarczy sama świadomość, że pieniądze zawsze są pod ręką, ponieważ statystyki pokazują, że deponenci rzadko decydują się na wypłatę pieniędzy dostępnych a vista. Właśnie dlatego nadzór zalicza bankom rachunki oszczędnościowe do stabilnych źródeł finansowania.

 

***

Konrad Grzelec, BGŻOptima 

author avatar
BGZOptima

1 2

O autorze