loader

15 rekordów kolekcjonerskich

Najdroższa mapa:

Co wskazywała najdroższa mapa na krajowych aukcjach? W minionej połowie roku był to smutny obraz – z ceną ponad 14 tys. zł podium tej kategorii zajęła mapa Polski z zaznaczonymi granicami rozbiorów. Datowany na 1795 r. miedzioryt uznawany jest na kolekcjonerskim rynku za rzadkość, również ze względu na schludny stan zachowania, w jakim nie zawsze łatwo jest utrzymać papier.

Najdroższa moneta:

Ponad 360 tys. zł kosztowała kolekcjonera najcenniejsza moneta pierwszej połowy roku – według danych OneBid, taką stawkę uzyskało 5 dukatów, które opuściło mennicę bydgoską w 1636 r. Mimo że samo określenie dukat z definicji sugeruje złoto, tym razem w szlachetnym kruszcu odbito stempel medalowego półtalara, a tak powstałe egzemplarze traktowane były nie jako pospolita waluta, tylko nagroda dla zasłużonych.

Najdroższy banknot:

Najbardziej poszukiwany pieniądz papierowy półrocza osiągnął wartość 253 tys. zł i chociaż licytowany był wyłącznie online, zwrócił uwagę kolekcjonerów na Wrocław. W salonie Mateusza Wójcickiego wystawiony został jeden z pierwszych polskich banknotów – rzadkie 500 zł z czasów Insurekcji Kościuszkowskiej.

Najdroższy klejnot:

Tak jak diamenty zalicza się umownie do walut uniwersalnych, tak rynek biżuterii rzeczywiście ma coś wspólnego z aukcjami wspomnianych numizmatów: wartość wynika nie tylko z surowca, ale przeważnie z wykonania, jakości rzemiosła. Pierścionek z diamentami, który zajął szczyt półrocznej tabeli biżuteryjnych rekordów miał cenę 59 tys. zł.

Najdroższe srebra:

Srebra nie na dekolt czy nadgarstek, ale do serwowania przysmaków osiągają na aukcjach stawki zależne od wieku, a także szlachetności projektu i metalu. Jak podaje OneBid, tegoroczny rekord doskonale ilustruje tę prawidłowość – próg 150 tys. zł przebiła częściowo złocona, francuska patera z XIX wieku strojąca obrus sześcioma kilogramami srebra.

Najdroższy zegarek:

Na ponad 30 tys. zł kolekcjonerzy wycenili kieszonkowy zegarek z lat 30. ubiegłego wieku – to rekord I połowy 2019 r., a jednocześnie i wątpliwa niespodzianka, dlatego że za wynikiem stoi genewski warsztat Patek Philippe. Na rynku kolekcjonerskich czasomierzy nie ma marki, która notowałaby na światowych aukcjach bardziej spektakularne noty i skuteczniej rozbudzała inwestorski popyt.

 

Najdroższy zabytek techniki:

Cyrkle, młynki do kawy, dziwne maszynki – najdroższym zabytkiem techniki w minionym półroczu okazała się niemiecka pozytywka z lat 20., którą sprzedano za 17,7 tys. zł, podaje OneBid. Przedmiot wykonała firma złotnicza specjalizująca się m.in. w tabakierkach, a wystawiony obiekt istotnie zasługuje na miano pozytywki z prawdziwego zdarzenia: z pozłacaną szkatułką, mechanizmem grającym i ruchomym rajskim ptaszkiem w komplecie.

Na aukcjach dzieł sztuki licytujący online odpowiadają za niemal połowę sprzedaży w przypadku pozycji tańszych, za 20 proc. tych nieco droższych, a ostatnio coraz częściej odnotowywane są transakcje powyżej 100 tys. zł. W przypadku rynku monet, możliwość przyłączenia się do aukcji online pojawiła się 5 lat temu, a już dziś udział licytujących stacjonarnie wynosi w tych zakupach zaledwie 5-10 proc. – komentuje Jarogniew Muszyński, właściciel OneBid.

Źródło: OneBid

1 2

O autorze