Dokąd zmierza światowy rynek czekolady

W 2016 roku światowy rynek słodyczy wart był 176,7 mld dolarów , w tym czekolady -105,5 mld dolarów . I chociaż nadal najwięcej osób sięga po mleczną (rynek ten wart jest 59 mld dolarów ), to coraz szybciej rośnie sprzedaż czekolady gorzkiej (tu wartość rynku szacuje się na 40 mld ). Według prognoz w roku 2022 rynek czekolady mlecznej ma być wart 70,5 mld dolarów, a gorzkiej – 57 mld dolarów. Zdaniem analityków rynku segment gorzkiej będzie rósł zdecydowanie najszybciej (9 proc. rocznie) , bo coraz częściej doceniamy walory zdrowotne czarnej czekolady, a producenci starają się nadążyć za światowym trendem „świadomych” konsumentów i szukają rynkowych nisz.
Wartość rynku i konsumpcja czekolady
Coraz częściej kupując czekoladę, myślimy nie tylko o jej walorach smakowych, ale także o właściwościach prozdrowotnych. Rośnie zatem udział w rynku czekolad gorzkich i organicznych – wytwarzanych z produktów naturalnych, dodatkowo wzbogacanych witaminami i minerałami. Sięgamy po nie z przekonaniem, że zagwarantują nam utrzymanie dobrego zdrowia i wyglądu.
Dotychczas najwięcej czekolady trafiało do klientów w Europie; roczne spożycie wynosi tu średnio 4,5 kg na osobę. Najwięcej jedzą jej Szwajcarzy; w 2015 roku było to 8,8 kg rocznie na osobę. Na dalszych miejscach są Niemcy (8,4 kg na osobę), Wielka Brytania (6,8 kg na osobę), Austria (5,5 kg na osobę). Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych z kolei konsumowali rocznie średnio 5,5 kg.. A Polacy -5 kg czekolady rocznie.
Doceniamy walory smakowe, czekolada poprawia nam nastrój, ale to nie wszystko. Z badań Mintela wynika, że jedna czwarta (26 proc.) hiszpańskich konsumentów uważa, że czekolada jest zdrowa. Opinię tę podziela 21 proc konsumentów w Polsce, 20 proc. we Francji i 19 proc. we Włoszech. Natomiast Niemcy są bardziej sceptyczni; o zdrowotnych właściwościach czekolady przekonanych jest jedynie 9 proc respondentów.
Po drugiej stronie oceanu, w Stanach Zjednoczonych, 29 proc. amatorów czekolady sięga po nią, – bo jak mówi – poprawia im nastrój. A w Chinach tego zdania jest aż trzy czwarte (76 proc.) konsumentów.
Czekolada na zdrowie
Potwierdzone w badaniach naukowych prozdrowotne właściwości czekolady ciemnej wynikają z wysokiej zawartości kakao, które bogate jest w związki zwane polifenolami. Mają one silne właściwości antyoksydacyjne, wzmacniają system immunologiczny i korzystnie oddziałują na układ krwionośny, usprawniając obieg krwi i stymulując przepływ limfy.
Producenci coraz częściej zwracają uwagę na korzyści zdrowotne spożywania kakao i innych antyoksydantów. Zwykła ciemna czekolada zawiera jednak polifenole o słabej dostępności biologicznej – w praktyce należałoby jeść dziennie całą tabliczkę czekolady 70% (70-100 g, 300-600 kalorii), aby odnieść jakiekolwiek zauważalne korzyści płynące ze spożywania kakao. -Producenci żywności marzą o tym, żeby wejść na rynek produktów prozdrowotnych. Rynek tradycyjnej czekolady osiągnął już swój pułap i rośnie powoli. Dużo szybciej rozwija się w przypadku produktów, co do których faktycznie można mówić o efekcie prozdrowotnym. Dobrym przykładem jest tu czekolada gorzka i przekąski funkcjonalne – zwraca uwagę Anna Aranowska-Bablok, Prezes Zarządu Cambridge Chocolate Technologies i Członek Zarządu Adiuvo Investments.
Spółka Cambridge Chocolate Technologies opracowała i klinicznie przetestowała wyjątkowe innowacyjne produkty żywności funkcjonalnej o właściwościach prozdrowotnych w formacie czekolady i innych zdrowych słodkich przekąsek. Produkty oparte są na innowacyjnych technologiach opracowywanych w Cambridge w Wielkiej Brytanii, z chronionymi prawami własności intelektualnej.
Technologia Astacelle, na bazie której oparty jest pierwszy ze skomercjalizowanych przez CCT produktów – Esthechoc dotyczy formulacji karotenoidowo-fosfolipidowych odwróconych miceli, które zapewniają istotnie wyższą biodostępność karotenoidów (astaksantyny). Dodatkowo utworzona micela chroni transportowane substancje aktywne przed degradacją w przewodzie pokarmowym na skutek działania kwasu solnego. Już jedna porcja Estchechoc (7,5g, 38 kalorii) spożywana dziennie podwyższa poziom przeciwutleniaczy w skórze, pomaga poprawić jej mikrokrążenie, podnieść poziom tlenu i zapobiegać procesom starzenia w skórze sprzyjając młodemu wyglądowi.
Z kolei Technologia Polyfount, na bazie której oparte są pozostałe produkty CCT(m.in. Rechoc i Fount ) dotyczy metody produkcji oraz wbudowywania w format żywności substancji czynnych, które pozwalają na osiągnięcie równoważnego z czarną czekoladą profilu polifenoli we krwi oraz ich ekwiwalentnej aktywności w zakresie działania antyoksydacyjnego i wspierającego układ sercowo-naczyniowy. Produkty oparte na technologii ChocBerry charakteryzują się dużo wyższą biodostępnością i aktywnością związków polifenolowych oraz niższym poziomem glukozy we krwi po spożyciu, przy czym walory smakowe pozostają porównywalne z wyrobami referencyjnymi (czekoladą mleczną lub białą).
Czekolada mleczna jest doceniana przede wszystkim ze względu na swoje walory smakowe- zawiera między 25 a 50 proc. proc. kakao. Dla porównania gorzka powyżej 70 proc. – Głównymi odbiorcami przekąsek z mlecznej czekolady są dzieci, przede wszystkim ze względu na jej smak. Stworzyliśmy więc, także z myślą o nich Fount , czyli mleczną czekoladę , która ma wszelkie zalety zdrowotne czekolady gorzkiej przy zachowaniu smaku czekolady mlecznej. Rynkową premierę produkt będzie miał za kilka miesięcy -mówi Anna Aranowska-Bablok. – Pracujemy też cały czas nad innymi prozdrowotnymi czekoladowymi przekąskami, np. masłem czekoladowym- dodaje.
Wschodzące rynki
W roku 2021 rynek czekolady może być wart nawet 137 mld dolarów ; a – według prognoz – najbardziej dynamicznie mają rozwijać się rynki w krajach Azji i Pacyfiku. Obecnie wartość czekolady sprzedawanej do Europy Zachodniej to prawie 35 mld dolarów, do Stanów Zjednoczonych 22,4 mld. O Ile rynek europejski rośnie w tempie 3-3,5 proc ., rocznie, szacowane tempo wzrostu rynku azjatyckiego to 5,2 proc. I to właśnie na tym rynku wzrost jest najbardziej widoczny; z 12,24 mld dolarów w 2012 do planowanych 18,23 mld w roku 2019. Spośród krajów Azji i Pacyfiku najwięcej słodyczy trafia do Japonii.
Ale to z rynkiem chińskim i indyjskim producenci czekolady wiążą największe oczekiwania, bo tam spożycie jest na razie stosunkowo niskie. Chiński rynek czekolady ma przy tym ogromny potencjał. Tamtejsza sprzedaż detaliczna czekolady w 2016 roku miała wartość 2,8 mld dolarów (prawie 18 proc. całego rynku wyrobów cukierniczych), podczas gdy jeszcze w 2010 roku było to „jedynie” 1,7 mld dolarów. Szacunki mówią o wzroście spożycia czekolady w Chinach na osobę o dalsze 50 proc. w zaledwie cztery lata, do 0,3 kg rocznie.
W ostatnich latach coraz bardziej popularne w tym kraju stają się marki europejskie, które kontrolują już 70 proc. chińskiego rynku. W sondażach Chińczycy wskazują, że czekolada z Europy ma więcej wartości prozdrowotnych niż rodzime marki. Na tamtejszy rynek już listopadzie trafia 30 tysięcy opakowań Esthechoc, czyli pierwszej na świecie czekolady, która pomaga dbać o skórę. – To efekt naszej strategii biznesowej, która zakłada pokazanie potencjału rynkowego rozwijanych technologii na najbardziej perspektywicznych rynkach. – mówi Anna Aranowska-Bablok.
Według szacunków rynek indyjski w 2021 roku może stanowić nawet 30 proc. całego azjatyckiego rynku czekolady . Poważnym ograniczeniem jest jednak słaba infrastruktura, brak możliwości przechowywania czekolady w chłodniach i preferencje mieszkańców, którzy wybierają lokalne specjały indyjskie.
Mieszkańcy Indii zakupili w 2016 roku 228 tys. ton wyrobów czekoladowych, a Chińczycy 202 tys. ton.