loader

Czy Trump ma szanse dotrzymać swoich obietnic finansowych?

Amerykański kandydat na prezydenta Donald Trump obiecał sprawić, że Ameryka znów będzie “wielka”. Przyjrzyjmy się bliżej jego propozycjom, zwłaszcza tym dotyczącym przemysłu i finansów, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście ma szanse je spełnić.

 

Zlikwidować ustawę Dodda-Franka o reformie Wall Street i ochronie konsumentów

Ustawa ta została utworzona w odpowiedzi na kryzys finansowy w roku 2008 i wprowadziła daleko idące zmiany w całym sektorze finansowym, żeby zabezpieczyć państwo przed kolejnym krachem. Wśród zapisów tej ustawy znalazły się: konsolidacja organizacji nadzorujących, obszerne regulacje systemu finansowego i dodatkowe narzędzia umożliwiające systematyczną ocenę ryzyka.

Według Trumpa ustawa ta ceduje kontrolę z największych banków na organy nadzorujące. Jest to zatem, według niego, katastrofa, która przyczyniła się do zahamowania wzrostu gospodarczego. Trump twierdzi, że w jej wyniku banki obawiają się udzielać pożyczek, ponieważ są poddawane ścisłemu nadzorowi, co w konsekwencji powoduje ograniczenie rozwoju biznesu i liczby stanowisk pracy.

Chociaż krytyka w tym tonie była podnoszona już wcześniej, prawdą jest, że nie powstała żadna kontrpropozycja. Oczywiście ustawa ta mogłaby zostać nieco ulepszona, lecz całkowita jej likwidacja może nie okazać się specjalnie dobrym rozwiązaniem, ponieważ wystawi obywateli na łaskę i niełaskę rządzonego lękiem i chciwością Wall Street oraz sprawi, że USA stanie się podatne na kolejny kryzys.

 

Wielka reforma podatku

Inną obietnicą Trumpa jest zmiana ustawy o podatku dochodowym. Chciałby uprościć system podatkowy w Stanach i zmniejszyć liczbę grup podatkowych z siedmiu do czterech, gdzie najlepiej zarabiający płaciliby podatek w wysokości 25%.

Chciałby też zwolnić z podatku osoby samotne zarabiające poniżej 25 tysięcy dolarów rocznie lub pary zarabiające wspólnie poniżej 50 tysięcy dolarów. Dodatkowo Trump planuje wyeliminować tzw. “podatkową karę małżeńską” (marriage penalty) i pozbyć się alternatywnego podatku minimalnego, za to umożliwić podatnikom odliczyć z podatku odsetki z kredytu hipotecznego i darowizny na cele charytatywne.

W przypadku podatku dochodowego od osób prawnych Trump chce zmniejszyć obciążenia związane z prowadzeniem biznesu, zmniejszając stopę podatku do 15%. Pomimo że chce usunąć wszystkie luki prawne w ustawie podatkowym, nadal planuje pozostawić korporacjom możliwość przeniesienia funduszy za granicę. Ponadto Trump chce nałożyć nowe podatki na importowane dobra na poziomie około 32-35%.

 

Reforma budżetu

Trump nie przestaje mówić o poziomie zadłużenia kraju. Planuje zredukować dług, który jest obecnie na poziomie 18 trylionów dolarów, poprzez “energiczną eliminację marnotrawstwa, oszustw i nadużyć rządu federalnego, zakończyć zbędne programy rządowe i spowodować, by gospodarka przynosiła większe zwroty z podatku”. Dodatkowo oświadczył, że zmniejszy budżet o 20%, po prostu go renegocjując.

Był to jeden z głównych motywów jego kampanii, a Trump jest zdeterminowany, by nieustannie  krytykować obecną administrację. Z punktu widzenia biznesowego jego pomysły niosą ze sobą duży potencjał, ale zdecydowanie łatwiej powiedzieć, niż zrobić.

author avatar
ONE BOARD MEDIA sp. z o.o.

1 2

O autorze