loader

Zostań domowym ministrem finansów

Dziura budżetowa Polski wyniesie w tym roku 50 mld zł, więc aby zrealizować wszystkie plany i zadania trzeba będzie te pieniądze pożyczyć. Jeśli w przypadku naszych prywatnych finansów, podobnie, jak w tych publicznych wydatki przekraczają dochody, najwyższa pora stworzyć plan bilansowania domowego budżetu i wychodzenia z długów. Za zarządzanie finansami warto zabrać się tym bardziej, gdy jesteśmy na plusie. Jak to zrobić – wyjaśnia Marta Domańska-Trzaskoma, ekspert BGŻOptima.


Polacy bogacą się zaledwie od 26 lat i wciąż muszą gonić swoich zachodnich sąsiadów. Tymczasem, pod względem wydatków w wielu dziedzinach osiągnęliśmy już przeciętny poziom Unii Europejskiej. Jednak wciąż nie umiemy oszczędzać. Czas, aby wraz ze wzrostem przychodów polskie gospodarstwa zaczęły planować i zarządzać swoim portfelem.

 

Zacznij od zaraz

Każdy moment na przejęcie kontroli nad domowymi finansami jest dobry, ale początek roku najbardziej sprzyja takim zamierzeniom. Część osób obiecuje sobie, że zacznie kontrolować wydatki, zbierać wszystkie paragony, wydruki z bankomatów i potwierdzenia przelewów w ramach sylwestrowych postanowień. Choć założenie jest słuszne, początkujący bez doświadczenia w zarządzaniu finansami osobistymi, szybko pogubi się w stosach rachunków przynoszonych codziennie ze sklepu.

Dlatego nie warto zaczynać od wysokiego C, a raczej od najprostszego zestawienia miesięcznych wpływów i wydatków. Do tego celu można wykorzystać dostępne w Internecie programy lub aplikacje do planowania budżetu. Są to narzędzia godne polecenia, jednak nauka ich obsługi wymaga czasu i cierpliwości, co najmniej wytrwałych może zniechęcić już na wstępie. Na początek wystarczy zwykły zeszyt i długopis.

 

Uwzględniaj tylko pewne wpływy

Planowanie wydatków rodzinnych najlepiej prowadzić albo pod koniec albo na początku miesiąca, czyli kiedy na konto wpływa wynagrodzenie domowników. Nasz budżet będzie miał dwie podstawowe części: przychody i wydatki. W zestawieniu przychodów powinniśmy uwzględniać wyłącznie wpływy pewne, czyli takie które już mamy lub które niedługo będą na naszym rachunku. Nie ujmujemy żadnych potencjalnych, oczekiwanych czy obiecanych premii i nagród. Budżet planujemy w oparciu o twarde dane. W każdym innym przypadku będzie to kreatywna księgowość.

Po stronie kosztów szacujemy wszystkie wydatki w bieżącym miesiącu. Zaczynamy od kosztów do pokrycia w pierwszej kolejności: kredytu mieszkaniowego, podatków, czynszu, mediów, biletów komunikacyjnych, benzyny oraz innych kredytów z uwzględnieniem karty kredytowej w pierwszej kolejności. W wielu domach to właśnie te pozycje stanowią największa część miesięcznych wydatków. Następnie wydzielamy budżet na jedzenie – zakupy spożywcze i „konsumpcję w domu”. Nie bierzemy tu pod uwagę wydatków „na mieście”.

 

author avatar
BGZOptima

1 2

O autorze