Tunel Flyspot przekroczył barierę 50 tys. klientów
Osiągnięcie bariery 50 tys. klientów potwierdza, że oferta Flyspot trafiła w potrzeby grupy docelowej, czyli zarówno profesjonalnych skoczków spadochronowych i skydiverów, jak i okazjonalnych amatorów latania – mówi Michał Braszczyński – Prezes podwarszawskiego tunelu aerodynamicznego Flyspot – najnowocześniejszego tego typu obiektu na świecie. Sukces podwarszawskiego tunelu nie oznacza jednak, że rynek tego typu usług jest szeroki. Przeciwnie, popyt na latanie w tunelu aerodynamicznym jest ograniczony, a branżowy know-how praktycznie nie istnieje. Prowadzenie tunelu w zrównoważony, biznesowy sposób jest niezwykle trudne. Wymaga nie tylko precyzyjnego biznesplanu, ale też żelaznej analizy, kontroli kosztów i dyscypliny finansowej. Na tym rynku utrzymują się wyłącznie najlepsi z najlepszych – dodaje Braszczyński.
Flyspot korzysta z mody na sport i ruch fizyczny. Według badań CBOS, ponad 66 proc. Polaków uprawia sport, a popularność zdobywają aktywności (np. Crossfit) i obiekty oferujące szybkie rozładowanie stresu (takie jak tunel Flyspot w Morach pod Warszawą). Jednak Flyspot to także profesjonalni skoczkowie spadochronowi i skydiverzy. W ich środowisku Flyspot uważany jest za najlepszy tunel na świecie: jest najszybszy, najsprawniej funkcjonujący, świetnie skomunikowany, ma zaplecze hotelowe. Mamy najlepszych instruktorów i portfolio współpracujących z nami gwiazd światowego skydivingu. Praktycznie wszystkich znamy. Niemal wszyscy u nas regularnie trenują – opowiada Prezes Braszczyński.
O autorze
