loader

Rynek usług SMS w Polsce wciąż się rozwija

 

Odpowiada Pan za rozwój na polskim rynku firmy, obecnej poza Polską w 42 krajach na 6 kontynentach. Jak wygląda zainteresowanie usługami masowej wysyłki SMS w Polsce w porównaniu do innych rynków, na których działa Infobip?

 

Na innych rynkach na świecie sytuacja na rynku SMS wygląda bardzo podobnie jak w Polsce. Spadki wysyłanych wiadomości tekstowych między użytkownikami w krajach, w których działa Infobip są na zbliżonym poziomie. Podobny jest również potencjał, jeśli chodzi o wykorzystanie masowej komunikacji SMS w marketingu oraz w sferze publicznej. O tempie, w jakim rośnie ten rynek najlepiej świadczy dynamiczny rozwój naszej firmy. W ciągu ostatnich 3 lat Infobip otworzył kilkadziesiąt nowych biur na całym świecie, a zatrudnienie w firmie wzrosło z 200 pracowników w 2012 roku do prawie 900 obecnie. W dalszym ciągu poszukujemy nowych osób do pracy w działach rozwoju usług produktów oraz sprzedaży, również w Polsce.

 

Dzięki dwukierunkowej komunikacji  SMS możemy np. zaciągnąć pożyczkę. Ale to niejedyny przykład wykorzystania tej usługi?

 

Segment pożyczek na telefon rozwija się w Polsce bardzo dynamicznie, a patrząc na wzrost liczby SMS-ów wysyłanych przez firmy pożyczkowe mogę powiedzieć, że takie usługi cieszą się dużym zainteresowaniem klientów. To jeden ze sposobów wykorzystania komunikacji dwukierunkowej SMS, która otwiera nowe możliwości, jeśli chodzi o obsługę klientów, zbieranie opinii czy organizowanie konkursów. W ten sposób firmy mogą angażować klientów oraz potencjalnych fanów marki do działania budując tym samym pozytywny wizerunek. Mieliśmy już przykłady firm, które np. oferowały kupony promocyjne i nagrody do rozlosowania wśród osób, które odpowiedziały na SMS.  Usługa ta świetnie sprawdza się również, jako skuteczne narzędzie do prowadzenia kampanii ankietowych, które zapewniają firmom łatwe i szybkie pozyskiwanie informacji bezpośrednio od swoich klientów. Obserwujemy duże zainteresowanie tą usługą w Polsce. Coraz więcej firm dostrzega potencjał SMS-ów w zapewnianiu swoim klientom informacji, o które klient prosi bezpośrednio, w momencie, gdy są one potrzebne – np. informacji o saldzie, punktach lojalnościowych, pogodzie, sytuacji na drogach albo aktualności dotyczących marki.

 

W tym roku został uruchomiony długo oczekiwany Regionalny System Ostrzegania, a od 1 lipca tego roku istnieje także możliwość powiadamiania sms o potencjalnych zagrożeniach czy klęskach żywiołowych. Czy skoro istnieje RSO, to gminy mogą już zrezygnować utrzymywania własnych systemów powiadomień SMS?

 

Wdrożenie rządowego systemu alarmowego to krok w dobrym kierunku. W warunkach klęski żywiołowej liczą się minuty, a wiadomość tekstowa nie ma sobie równych, jeśli chodzi o czas dostarczenia i odczytania przez użytkownika. Z punktu widzenia lokalnego największą wadą tego systemu jest to, że jest regionalny oraz to, że dotyczy wyłącznie ostrzeżeń o rozmaitych zagrożeniach. Z perspektywy mieszkańców gmin najważniejsze są te bardzo lokalne problemy i zagrożenia, które z perspektywy urzędników wojewody mogą wyglądać na nie dość istotne, aby sięgnąć po najskuteczniejsze narzędzie do ostrzegania.  Poza tym gminne systemy powiadamiania SMS są dzisiaj z powodzeniem wykorzystywane nie tylko do alarmowania mieszkańców przed zagrożeniami, ale pełnią również funkcję kanału komunikacji pomiędzy urzędem a mieszkańcami. SMS-y z gminy przypominają m.in. o zapłacie podatku, o odbiorze dokumentów, decyzji administracyjnych, a także informują o atrakcyjnych wydarzeniach kulturalnych i sportowych. Za pośrednictwem krótkich wiadomości tekstowych mieszkańcy dużych miast ostrzegani są o utrudnieniach drogowych oraz remontach ulic.  Dlatego jestem zdania, że optymalnym rozwiązaniem jest uzupełnienie rządowej komunikacji alarmowej o system komunikacji SMS na poziomie gmin, których władze powinny mieć do dyspozycji efektywne narzędzia służące do informowania mieszkańców w sytuacji kryzysowej. Oba systemy mogą i powinny doskonale się uzupełniać.

 

Dziękuję za rozmowę.

Marcin Dulnik

 

1 2

O autorze