loader

Niskie oprocentowanie lokat jeszcze przez długi czas. Gdzie zarobimy więcej?

Tak niskiego średniego oprocentowania lokat w Polsce nie było jeszcze nigdy po 1989 r. W lipcu Rada Polityki Pieniężnej (RPP) obniżyła stopy procentowe do 2,5 procent, w sierpniu utrzymała je na tym samym poziomie i wszystko wskazuje na to, że przynajmniej do końca roku, a może i dłużej, ich wysokość ani drgnie. W sierpniu banki ścięły premię dla oszczędzających na lokatach i od tego momentu płacą niewiele więcej ponad wartość wyznaczoną przez RPP. Wynika to z faktu, że banki dysponują sporymi nadwyżkami gotówki i nie mają potrzeby kusić klientów wyższym oprocentowaniem. Dopóki więc na większą skalę nie zaczną udzielać kredytów, dopóty nie będą miały powodu, by chętnym na lokaty oferować więcej.

 

Oczywiście w ofercie banków można znaleźć też perełki. Problem w tym, by po nie sięgnąć, trzeba nierzadko spełnić dodatkowe warunki: być przedsiębiorcą, nowym klientem, przekroczyć dość wysoki próg wejścia czy zdecydować się nie na klasyczną lokatę, ale produkt strukturyzowany.

Gdzie zatem szukać wyższych zysków przy zachowaniu porównywalnie niskiego poziomu ryzyka? Jedyną realną alternatywą są fundusze pieniężne, które obecna sytuacja gospodarcza wspiera mocniej niż fundusze obligacyjne. Co równie ważne, przy zbliżonych oczekiwanych stopach zwrotu, fundusze gotówkowe są znacznie bezpieczniejsze, gdyż charakteryzują się stabilniejszą polityką inwestycyjną – dużą część ich portfela stanowią papiery o niskich wahaniach wartości gwarantowane przez Skarb Państwa.

author avatar
Union Investment TFI

1 2

O autorze