loader

Jak zapewnić dziecku studia na Harvardzie za 3 tys. zł miesięcznie?

Wspieranie dzieci w wyborze ścieżki rozwoju jest dla rodziców jednym z najważniejszych zadań, jakie podejmują w życiu. Dotyczy to także wyboru odpowiednich studiów, które są kluczowym elementem wspierającym przyszłą karierę młodych ludzi. Nie chodzi tylko o kierunek – co jest oczywiste – ale także o wybór odpowiedniej uczelni. Dyplom z elitarnej szkoły pomaga w osiągnięciu sukcesu zawodowego oraz wysokich zarobków. Budzi on także szacunek i zainteresowanie współpracowników i przełożonych oraz pozwala stać się częścią wielu kręgów towarzyskich. – Wielu absolwentów za najważniejszy atut studiów uważa właśnie możliwość przebywania w stymulującym środowisku oraz syntezy pomysłów, które faktycznie zostają wdrażane w życie, a nie poprzestają jedynie na wizjach – podkreśla Magdalena Piórkowska z The Swan School.

Michael/Ström Dom Maklerski – lider na rynku obligacji korporacyjnych w Polsce – oraz The Swan School – polska szkoła przygotowująca uczniów do podjęcia studiów na najlepszych uczelniach świata – przygotowały raport na temat studiów na amerykańskich uniwersytetach z grupy Ivy League (Liga Bluszczowa). – Celem raportu jest pomoc przyszłym studentom oraz ich rodzicom w podjęciu decyzji o ewentualnym rozpoczęciu studiów za granicą – mówi Leszek Traczyk, członek zarządu Michael/ Ström Dom Maklerski. Ivy League to stowarzyszenie ośmiu uczelni wyższych znajdujących się w północno-wschodniej części Stanów Zjednoczonych, które są uznawane za najbardziej elitarne na świecie. Należą do nich Harvard University, Princeton, Yale, Columbia, University of Pennsylvania, Brown, Dartmouth College i Cornell University.

Jak można przeczytać w raporcie, po ukończeniu uniwersytetu z grupy Ivy League, mediana płac wynosi prawie 70 tys. dolarów rocznie, natomiast wynagrodzenie po 10 latach pracy wynosi ok. 135 tys. dolarów na rok. Biorąc z kolei pod uwagę ścieżki kariery jakie są wybierane po tych uczelniach to na przykładzie Harvard University można powiedzieć, że najczęściej swoje pierwsze zawodowe kroki absolwenci stawiają w firmach związanych z finansami oraz consultingiem. Jest to aż 40 proc. osób, które uzyskują tytuł licencjata. Kolejnym, często wybieranym przez studentów sektorem, jest technologia, na którą decyduje się 15 proc. osób. Pracę w sektorze edukacji, która poświęcona jest między innymi badaniom akademickim wybiera 10 proc. absolwentów.

Najlepsza jakość edukacji

Amerykańskie najlepsze uczelnie wciąż mogą pochwalić się lepszą jakością edukacji niż szkoły w wielu innych krajach, w tym w Polsce. – Edukacja w Polsce od wielu lat podlega reformie, której celem jest lepsze przygotowanie młodych ludzi do wyzwań, jakie czekają ich w życiu zawodowym. Czynnikami, które wciąż to utrudniają są sztywne metody nauczania nastawione na zapamiętywanie materiału, bez jego zrozumienia oraz często nagłaśniany problem zbyt małej liczby profesorów w stosunku do liczby studentów – mówi Leszek Traczyk.

Z takimi problemami nie muszą się mierzyć studenci uniwersytetów z amerykańskiej Ivy League. Jak wynika z raportu, bezpośredni kontakt w relacji student-profesor jest normą w USA. Na przykład w Princeton University na jednego profesora przypada zaledwie pięciu studentów. Dzięki temu mają oni możliwość nauczenia się nieszablonowego myślenia, wzorując się na swoich mentorach. Co więcej, uniwersytety z Ivy League przeznaczają największe sumy na badania, które umożliwiają studentom rozwój swoich pasji, jak również współpracę ze znakomitymi profesorami. Na uczelniach Ivy League na jednego studenta przypada prawie 44 tys. dolarów na badanie, w Wielkiej Brytanii niemal 24 tys. dolarów, a w Polsce zaledwie 1,6 tys. dolarów.

1 2

O autorze