loader

Złoty kontra euro – czy polska waluta odzyska siły?

Listopad upłynął pod znakiem niepewności na rynkach walutowych. Osłabiony złoty zanotował historyczne spadki względem euro. 20 listopada kurs unijnej waluty osiągnął najwyższą wartość od 12 lat – 4,70 zł. Niepewność pogłębia brak spójności w działaniach antyinflacyjnych Rady Polityki Pieniężnej
i Narodowego Banku Polskiego. Narodowa waluta w 2022 rok wejdzie niepewnym krokiem, podobnie jak jej obciążony pandemicznym kryzysem emitent.

Osłabienie złotego nie jest zdarzeniem nagłym. Pierwszy spadek, którego do dziś nie udało się odrobić, nastąpił podczas gwałtownego tąpnięcia związanego z wybuchem pandemii COVID-19 w marcu 2020 roku. Wzrost z poziomów 4,20-4,30 na 4,50-4,60 zł za euro na stałe zagościł w wykresach walutowych. W konsekwencji kurs unijnej waluty stał się znacznie bardziej niestabilny względem lat poprzedzających pandemię. Kończący się rok zarysowuje wyraźny trend wzrostowy względem złotego, który jest stymulowany również niestabilnością polityki pieniężnej w Polsce. Komentatorzy zwracają też uwagę na czynniki zewnętrzne, takie jak niepewność na rynkach zagranicznych.

Złoty pikuje pod naporem inflacji

Rosnąca inflacja sięgnęła w listopadzie pułapu 7,7% (CPI), a podwyżki stóp procentowych staną się odczuwalne dopiero za kilka kwartałów. Wyższe stopy, choć spodziewane, w opinii wielu ekonomistów są wprowadzane z opóźnieniem, a ich wartość jest zbyt niska w odniesieniu do aktualnego poziomu inflacji. Do wzrostu niepewności przyczynia się również opinia międzynarodowa, która podważa niezależność NBP od czynników politycznych. Zdarzenia te nie sprzyjają złotemu, który traci nie tylko w odniesieniu do euro, ale też dolara czy franka szwajcarskiego.

Czy rządowe koło ratunkowe nie okaże się za wąskie?

W pierwszych miesiącach 2022 roku zacznie obowiązywać zestaw rozwiązań z „Tarczy Antyinflacyjnej” – rządowego pakietu dopłat oraz obniżek cenowych mających na celu zmniejszenie odczuwalnej inflacji. Ponadto przewiduje się dalszy wzrost stóp procentowych. Zmienią się również przepisy podatkowe, które zostały wprowadzone w ramach ustaw „Polskiego Ładu”. Poziom efektywności tych pomysłów odciśnie swoje piętno na kondycji złotego. Otwarta pozostaje też kwestia terminu transferu unijnych środków w ramach Funduszu Odbudowy. Ich ewentualne uwolnienie wpłynęłoby znacząco na sytuację budżetową.

W którą stronę powędruje kurs euro w 2022 roku?

Analitycy londyńskiej firmy Unibet oceniają prawdopodobieństwo trendu spadkowego kursu euro na 60%. Jednak ze względu na niepewność stabilności polityki fiskalnej rządu oraz możliwość niespodziewanej reakcji rynków zagranicznych szanse na trend wzrostowy oceniane są na poziomie 45%. Prawdopodobieństwo pozostania kursu euro na grudniowym poziomie przy odchyleniach do +/- 0,05PLN szacowane jest na poziomie jedynie 25%. Spodziewane są więc znaczące ruchy na wykresach walutowych.

author avatar
PiotrNowacki
O autorze