loader

Kultura organizacyjna – pierwszy krok do innowacyjności firmy

Kryzys i chaos to dla wielu firm wielkie wyzwanie, ale także wielka szansa. Wystarczy wiedzieć, jak zaadaptować się do trudnej sytuacji i wyróżnić się na rynku. Jednym z filarów koncepcji wykorzystania chaosu jest Kultura Rewolucji. Jej autorem jest Jeremy Gutsche, trend hunter i gość specjalny tegorocznego kongresu Netii „Biznes to Rozmowy”.

 

Koncepcja wykorzystania chaosu (The Exploiting Chaos framework) składa się z 4 taktyk: Kultury Rewolucji, Poszukiwania Trendów, Innowacji Adaptacyjnej i Wirusowej Komunikacji.  Według Jeremy’ego Gutsche kluczem do poruszania się w  świecie chaosu nie jest strategia, ale właśnie kultura organizacyjna.

 

Kultura zjada strategię na śniadanie. Taki napis wisiał w strategicznym pokoju wojennym Forda. Jego postać może nie odwoływać się do technologii, ale sens jest głęboki: kultura organizacyjna może ułatwiać zmiany albo zniszczyć zdolność do ich wprowadzania. – mówi Jeremy Gutsche.

 

Jak usprawnić kulturę organizacyjną dopasowując ją do czasów chaosu? Można to zrobić przy pomocy czterech narzędzi.

 

Perspektywa to sposób patrzenia na przyszłość i problemy firmy, które należy rozwiązać. Można i trzeba ją zrozumieć zadając kilka podstawowych pytań: Jak określasz swoją firmę? Jak określasz swoją rolę? Co chcesz zrobić? Odpowiedzi na te pytania tworzą perspektywę.

 

Dbając o rozwój firmy nie można popaść w samozadowolenie. Osiągnięcia sprawiają, że potrzeby zmian są mniej widoczne. Warto także uczyć się na błędach innych oraz mieć szacunek dla pomysłów rywali. Mogą one w pewnym momencie stać się wyróżnikiem nowego gracza zdobywającego rynek.

 

Przy analizie nowych pomysłów należy ciągle szukać swojej szansy w tym, co wydaje się niepewne. W przypadku problemów lub porażek firma nie może zamykać się tzw. strefie komfortu, ponieważ wtedy rezygnuje z wykorzystywania okazji rynkowych i nie rozwija się. Racjonalne podejmowanie decyzji jest poważnym problemem czołowych firm. Te decyzje są bardzo ważne, ale często mogą także być przyczyną upadku. W firmie należy kwestionować taki styl myślenia, ponieważ w ten sposób skupiamy się na wielkich ideach, ignorując okazje

i tracąc swoją szansę.

 

Przetrwanie na rynku ułatwia wiedza na temat zachodzących na nim zmian. Do stałych graczy w pewnym momencie dołączają nowe podmioty. Firmy już działające na tym rynku ignorują je i traktują jako mało ważne. Natomiast nowe zdobywają nieobsługiwanych dotąd klientów i rozwijają się, powoli przejmując rynek. Wtedy starzy gracze muszą skupić się na najbardziej wartościowych konsumentach, rezygnując z części biznesu. W końcu, nowi gracze przejmują rynek, o który starsze firmy nie mogą już walczyć.

 

Ta krótka analiza może zostać wykorzystana do opracowania strategii na przetrwanie. Trzeba w niej postawić na przedsiębiorcze myślenie, inwestować w przełomowe firmy oraz szukać sposobów na wyeliminowanie struktury. Należy także uważać na firmy dopiero wchodzące na rynek. Małej firmie ten schemat może natomiast pomóc w opracowaniu planu ataku. Powinien się on opierać na podkradaniu klientów dużym firmom, wchodzeniu w partnerstwa z innymi organizacjami, a także wykorzystaniu lepszego zrozumienia klienta. Należy wykorzystywać przewagę nad wolniejszymi, starszymi graczami na rynku.

 

Eksperymentalne pomyłki

W czasach chaosu firma musi umieć dopasować się i zmieniać. To wymaga kultury, która zachęca do eksperymentowania, a nawet ponoszenia porażek. Tylko w ten sposób można dowiedzieć się, co można, a czego nie można robić. Dla firmy ważne jest, aby znać swoje silne strony. Jednak sukces może prowadzić do samozadowolenia. Po pewnym czasie po prostu przestajemy się starać, nie podejmujemy ryzyka i kierujemy się optymalizacją, gdy powinniśmy szukać przełomowych pomysłów.

 

Kolejna kwestia jest związana z zespołem. W wielu firmach, im bardziej doświadczony menadżer, tym mniej zadaje pytań. Jednak prawdziwi liderzy wciąż dociekają i naciskają, aby znaleźć bardziej szczegółową odpowiedź na pytanie: co właściwie chcesz zrobić?

1 2

O autorze