Kradzież torebki – początek kosztownych problemów
Koszty nie muszą być zmartwieniem
Kradzieży torebki towarzyszą nie tylko nerwy, ale i duże koszty, i straty materialne. Opłaty związane z wyrobieniem nowych dokumentów np. dowodu rejestracyjnego to wydatek rzędu kilkudziesięciu złotych. Koszty wymiany zamków sięgają nawet tysiąca złotych. W ofercie ubezpieczycieli dostępne są jednak polisy gwarantujące pokrycie takich wydatków. Przykładowo Warta przy zakupie ubezpieczenia mieszkania oferuje specjalną opcję dodatkową tzw. Pakietu Torebka za ok. 10–30 zł rocznie. Ubezpieczenie daje ochronę na wypadek rabunku w kraju czy za granicą i obejmuje wszystkich domowników.
Zakres polisy obejmuje nie tylko koszt wykonania duplikatów dokumentów, zakupu i montażu nowych zamków, ale także zwrot wartości skradzionej torebki oraz znajdujących się w niej przedmiotów takich jak telefon, biżuteria czy sprzęt medyczny. Towarzystwo wypłaci odszkodowanie, jeśli złodziej wyrwie smartfona czy tablet z ręki np. na przystanku czy w autobusie. Pokrywa ono również straty poniesione na skutek operowania przez złodzieja kartami płatniczymi. Pakiet Torebka jest więc propozycją, nad którą warto się zastanowić i gwarancją, że wartościowe i ważne dla nas rzeczy będą zawsze bezpieczne.
O autorze
