loader

Przyszłość niektórych z segmentów niemieckiej branży tekstylnej wisi na włosku

•    Ryzyko braku spłaty zobowiązań w niemieckim przemyśle tekstylnym jest wysokie i pomimo stabilnego poziomu konsumpcji, oczekuje się dalszych upadłości.

•    Średnie ratingi kredytowe w branży spadły, ale niektóre firmy są dobrze przygotowane na nadchodzące wyzwania.

•    Niskie wyniki sprzedaży i niskie marże, presja cenowa i konkurencja ze strony sprzedaży internetowej to główne problemy branży.

•    Nierówne trendy i "szybka moda" nadal jednym z największych wyzwań dla łańcucha dostaw.

•    Od początku br. doszło do niewypłacalności kilku dobrze znanych marek oraz do upadłości wielu małych firm. Ogólna średnia ocena kredytowa w branży stale się pogarsza, co spowoduje, iż więcej firm tekstylnych będzie miało tego typu problemy w przyszłości.

Euler Hermes, światowy lider w ubezpieczaniu należności handlowych, opracował raport na temat przemysłu tekstylnego w Niemczech. Z informacji w nim zawartych, ryzyko braku spłaty zobowiązań wciąż pozostaje na wysokim poziomie, w szczególności w zakresie sprzedaży detalicznej tekstyliów. Stagnacja w wynikach sprzedaży, niskie marże oraz niezmiennie silna presja ze strony konkurencji sprawiają, że pomimo odnotowania względnie stabilnej konsumpcji, funkcjonowanie wielu firm jest utrudnione. Terminy płatności również są mocno wydłużone w czasie. 

Proces zmian strukturalnych rozkręcił się na dobre, jak również rośnie konkurencja ze strony handlu internetowego – oba te czynniki powodują zwiększone zapotrzebowanie na inwestycje. Wiele firm ma w tym aspekcie niewielkie pole manewru finansowego. Niemniej część firm cechuje względnie dobra sytuacja – co sprawia, że już teraz widać kto będzie zwycięzcą, a kto przegranym.

Przyszłość na przysłowiowym ‘włosku’. W sektorze tekstylnym nadal będzie sporo upadłości

"Ostatnie wydarzenia pokazały, że przyszłość niektórych sprzedawców detalicznych wisi na włosku" – powiedział Ron van het Hof, Prezes Euler Hermes na Niemcy, Austrię i Szwajcarię. "Z powodu niskich marż prognozy dotyczące dochodów i płynności nie są zadowalające. W niektórych przypadkach dochodzi do tego wysokie ryzyko braku spłaty zobowiązań. Od początku tego roku doszło już do niewypłacalności kilku dobrze znanych marek oraz do upadłości wielu małych firm. Ogólna średnia ocena kredytowa w tej branży stale się pogarsza, co naszym zdaniem spowoduje, iż więcej firm tekstylnych będzie miało tego typu problemy w przyszłości."

Branża handlu detalicznego tekstyliami zmaga się z olbrzymią presją cenową – napędzaną głównie przez dyskonty odzieżowe – niestabilnością wynikającą z warunków pogodowych oraz koniecznością stworzenia kompleksowych i kosztownych, wielokanałowych strategii sprzedaży. 

1 2

O autorze