Odwrócony VAT w elektronice. Czy na pewno ograniczy oszustwa?
Zagrożeniem dla stabilności sytuacji na rynku jest również kwestia weryfikacji statusu nabywcy. Sprzedawca będzie musiał sprawdzić czy w dniu zakupu jego klient posiada uprawnienia czynnego płatnika VAT. Ministerstwo Finansów zapowiada uruchomienie internetowej bazy, która ułatwi to zadanie. Kwestią otwartą pozostaje jednak czy taki system zostanie udostępniony wraz z wejściem w życie ustawy. Jeśli nastąpi nawet kilkudniowe opóźnienie w jego wdrożeniu, będziemy mieć do czynienia z dotkliwym w skutkach paraliżem rynku.
Proponowane rozwiązania mogą doprowadzić do rozszczelnienia systemu podatkowego na poziomie handlu detalicznego. Obroną przed kolejnymi oszustwami byłby z pewnością wyższy limit jednolitej gospodarczo transakcji objętej odwrotnym obciążeniem, np. w kwocie 50 lub 100 tys. złotych. Rozwiązaniem mogłoby być również zrezygnowanie ze wspólnego limitu dla wszystkich kategorii produktów objętych mechanizmem odwróconego VAT i wprowadzenie osobnego limitu dla każdej z nich, czyli osobne traktowanie zakupów smartfonów, tabletów, notebooków, laptopów oraz konsol do gier.
Autorem komentarza jest Radosław Olejniczak, Dyrektor Handlowy Komputronik S.A.