loader

Obligacje skarbowe: atrakcyjne tylko na początku

Niewykluczone, że jeszcze większe zmiany zajdą w przypadku obligacji 4- i 10-letnich, które mają roczne okresy odsetkowe. Według projekcji przygotowanej przez Narodowy Bank Polski w pierwszym kwartale przyszłego roku inflacja wyniesie ok. 1,6 proc. r/r. Oznaczałoby to, że po doliczeniu marży oprocentowanie czterolatek wyniesie 2,85 proc., a dziesięciolatek 3,1 proc. Byłby to więc spadek odpowiednio o 0,65 i 0,9 pkt proc.

Aby oprocentowanie aktualnie nabywanych papierów skarbowych ze zmiennym kuponem w kolejnych okresach odsetkowych pozostało na niezmienionym poziomie, to w przypadku obligacji trzyletnich za pół roku stopa WIBOR 6M musiałaby wynieść 3,3 proc., zaś w przypadku papierów cztero- i dziesięcioletnich za rok inflacja musiałaby znaleźć się na poziomie odpowiednio 2,25 lub 2,5 proc. r/r. Patrząc na to z obecnej perspektywy, każdy z tych scenariuszy wydaje się mało prawdopodobny.

W przypadku papierów indeksowanych do wskaźnika inflacji ich niska atrakcyjność dla kolejnych okresów odsetkowych wynika z relatywnie niskiej marży. Dość wspomnieć, że jeszcze na początku 2012 r. marża dla dziesięciolatek wynosiła 3 pkt proc. ponad inflację, a w przypadku papierów czteroletnich było to 2,5 pkt proc. Przy takich poziomach oferty te z powodzeniem mogły konkurować z bankowymi lokatami. Przykładowo papiery czteroletnie, które w marcu tego roku weszły w ostatni okres odsetkowy płacąc 2,5 pkt proc. ponad inflację, w całym okresie inwestycji dadzą średniorocznie zarobić 4,44 proc. brutto. Dla porównania, gdyby te same środki lokować na przeciętnym rocznym depozycie, odnawiając go co 12 miesięcy, średniorocznych zysk wyniósłby 4,16 proc. brutto.

Michał Sadrak, Open Finance

1 2

O autorze