Wpływ Brexitu na rynki wschodzące powinien być niewielki

Mark Mobius
Prezes Wykonawczy Templeton Emerging Markets Group
W piątek 24 czerwca rynki finansowe na całym świecie obudziły się z bólem głowy po referendum w sprawie Brexitu. Wielka Brytania zagłosowała za wyjściem z Unii Europejskiej, co zaskoczyło wielu inwestorów, w tym także mnie. Sądziłem, że negatywne skutki opuszczenia UE dla Wielkiej Brytanii przeważają nad korzyściami płynącymi z tego kroku, i uważałem, że Brytyjczycy podzielają mój punkt widzenia.
Związana z referendum niepewność jutra odbiła się na wszystkich rynkach, a rynki wschodzące nie były wyjątkiem i indeks MSCI Emerging Markets Index zanotował ostry spadek. Niemniej jednak uważam, że gdy pierwszy szok osłabnie, długofalowy wpływ na te rynki powinien okazać się bardziej ograniczony, ponieważ handel i inwestycje na rynkach wschodzących są szeroko zdywersyfikowane, a wymiana handlowa z Wielką Brytanią stanowi względnie niewielką część całego handlu większości krajów zaliczanych do rynków wschodzących.