USA BEZ snu?

Rynek amerykański – wielkość i wyzwania

Stany Zjednoczone to rynek ponad 360 milionów konsumentów, ale wejście na niego wymaga dostosowania się do lokalnych regulacji. Administracja USA promuje produkcję krajową – przykładowo, firma chcąca sprzedawać okna musi uruchomić fabrykę na terenie USA zamiast importować je z Polski.

Wielu polskich przedsiębiorców boleśnie przekonało się, że sukces w UE nie gwarantuje łatwego startu w USA. Potrzebne są certyfikaty, spełnienie norm federalnych i często duże inwestycje początkowe. W zamian jednak zyskuje się dostęp do gigantycznego rynku, gdzie – jeśli trafi się w potrzeby klienta – „sky is the limit”.

Płaca minimalna i koszty pracy – fakty zaskakujące dla Polaków

Podczas rozmowy padła ciekawa obserwacja – w niektórych stanach USA minimalne wynagrodzenie jest niższe niż w Polsce. Federalna płaca minimalna wynosi obecnie 7,25 USD za godzinę (ok. 29 zł według obecnego kursu), choć wiele stanów ustala wyższe stawki – np. w Kalifornii to 16 USD/h. W Polsce w 2025 roku minimalne wynagrodzenie brutto wynosi 4 626 zł miesięcznie, co w przeliczeniu na godzinę często daje wyższą kwotę niż amerykańskie minimum federalne.

To sprawia, że USA stają się atrakcyjne dla inwestorów szukających relatywnie tańszej siły roboczej w rozwiniętym kraju.

Bezrobocie i dynamika gospodarcza

Stopa bezrobocia w USA utrzymuje się na niskim poziomie – około 4%, co oznacza rynek pracownika w wielu branżach. Jednak konkurencja jest ostra, a koszty życia (szczególnie w dużych metropoliach) mogą szybko zniwelować przewagę wysokich zarobków.

Nieruchomości – prawdziwy American Dream?

Piotr podkreśla, że dla wielu Amerykanów i inwestorów to właśnie obrót nieruchomościami jest współczesnym „American Dream”. Kryzys w 2008 roku umożliwiał kupno domów na Florydzie za 50 tys. USD, które dziś są warte ponad 600 tys. USD. Tego rodzaju okazje zdarzają się w momentach recesji – dla osób z gotówką są to szanse na ogromne zyski.

Mit i rzeczywistość American Dream

Zdaniem Piotra Orłowskiego, American Dream istnieje, ale jest dostępny dla mniejszości – osób z kapitałem, unikalnymi kompetencjami lub gotowych pracować ponadprzeciętnie ciężko. Dla większości emigrantów droga do sukcesu jest długa i pełna wyrzeczeń. Jednocześnie zauważa, że Polska rozwinęła się na tyle, iż wielu przedsiębiorców może realizować swoje „marzenia” także w kraju, bez konieczności wyjazdu.