loader

Brazylia w centrum uwagi

Dr Michael Hasenstab

Wiceprezes wykonawczy, zarządzający portfelami inwestycyjnymi

CIO, Templeton Global Macro

Letnie igrzyska olimpijskie w 2016 r. trwają w najlepsze, a oczy całego świata zwrócone są na Brazylię. Choć obecne w Brazylii wyzwania ekonomiczne i polityczne nie są żadną tajemnicą, Michael Hasenstab, CIO w zespole Templeton Global Macro, dostrzega w tym kraju potencjalne możliwości dla cierpliwych inwestorów. Kierując się oceną zespołu Templeton Global Macro, Michael Hasenstab uważa Brazylię za „wrażliwy rynek, który ma szanse na solidne odbicie”.

 

W najnowszym numerze „Globalnych zmian makroekonomicznych”, członkowie zespołu Templeton Global Macro dokonują szczegółowej oceny sytuacji na rynkach wschodzących, przypominając nam jak duży wpływ na potencjał rynku ma sposób, w jaki władze danego kraju radzą sobie z wyzwaniami politycznymi i gospodarczymi. W tym artykule, Hasenstab przedstawia wnioski z zespołowej analizy sytuacji w Brazylii.

 

Sytuacja gospodarcza w Brazylii zaczęła się pogarszać w 2011 r., gdy surowcowy „supercykl” osiągnął punkt zwrotny, a ceny surowców zaczęły spadać. Brazylijski eksport w ok. 60% oparty jest na surowcach, zatem ten kraj ma bardzo dużą ekspozycję na cykl zmian cen surowców. Początkowo brazylijscy politycy mieli nadzieję, że spadek cen surowców okaże się tymczasowy, w związku z czym wydatki publiczne nie były korygowane pod kątem spadku tempa wzrostu przychodów, a saldo budżetu podstawowego uległo pogorszeniu. Spadek cen surowców okazał się długofalowy; dynamika rozwoju gospodarki chińskiej wciąż spadała i stawała się coraz mniej zależna od inwestycji pochłaniających duże ilości surowców. Kondycja budżetowa Brazylii zaczęła pogarszać się znacznie szybciej w 2014 r., gdy budżet podstawowy wpadł w głęboki deficyt. Choć deficyt w budżecie podstawowym rzędu 2,3% produktu krajowego brutto (PKB) nie jest wysoki na tle porównywalnych z Brazylią rynków, ogólny deficyt sięgający 9,3% PKB wyróżnia się nawet na tle rynków wschodzących.[1]

 

Rosnącemu deficytowi budżetowemu przez kilka lat towarzyszył wzrost wolumenu kredytów dotowanych przez rząd, co w połączeniu stworzyło bardzo słabe ramy polityki makroekonomicznej. Niekorzystną sytuację ekonomiczną dodatkowo pogorszył kryzys polityczny, który wybuchł w 2015 r., gdy skandal korupcyjny podważył wiarygodność i stabilność gabinetu Dilmy Rousseff i nagle sparaliżował państwowe struktury decyzyjne. Brazylia pogrążyła się w głębokiej recesji. W 2015 r. gospodarka skurczyła się o 3,85%, a w tym roku spodziewamy się kolejnego spadku. Kurczeniu się PKB towarzyszą bardzo wysokie wskaźniki bezrobocia, słabe nastroje wśród konsumentów oraz spadki realnych płac.

 

Niemniej jednak nawet w tak niekorzystnych okolicznościach obserwujemy zwrot w polityce makroekonomicznej. Polityka pieniężna jest agresywnie zaostrzana pomimo głębokiej recesji w celu przywrócenia oczekiwań inflacyjnych na zrównoważone poziomy. Ta polityka powinna ostatecznie doprowadzić do spadku inflacji i obniżenia oczekiwań inflacyjnych. Polityka budżetowa jest zaostrzana, a prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) przewidują poprawę w obszarze budżetu podstawowego w nadchodzących latach. Jak widać na poniższych wykresach, tempo ekspansji kredytowej od pewnego czasu spada.

 

Brazylijski rząd powinien mieć coraz większą zdolność do konsekwentnego wdrażania rozważnej polityki makroekonomicznej, gdy kryzys polityczny zacznie zbliżać się do końca. Warto także zauważyć, że brazylijski dług publiczny wciąż utrzymuje się na względnie zrównoważonym poziomie. Nawet pomimo ostatniego pogorszenia sytuacji w tym obszarze, dług publiczny brutto wciąż nieznacznie przekracza 70% PKB, a zadłużenie netto jest niższe niż 40%[2], co daje Brazylii sporo swobody do czasu przywrócenia rozważnej polityki budżetowej. Polityka kredytowa także zyskuje coraz solidniejsze fundamenty. W latach 2012-2015 odsetek celowych lub dofinansowywanych kredytów udzielanych przez banki realizujące politykę pieniężną, tj. kredytów dotowanych przez rząd, znacząco wzrosła, wypychając z rynku kredyty pozbawione tych dopłat lub oferowane w sektorze prywatnym. Na koniec 2015 r. dotowane przez rząd kredyty stanowiły mniej więcej połowę wszystkich pozostałych do spłaty kredytów. W tym roku sytuacja zaczęła się jednak zmieniać, a dopływ nowych kredytów zaczął nagle spadać. Zmiana ta jest efektem nie tyle sił rynkowych, ile polityki rządu. Ekspansja nowych kredytów kurczy się o ok. 20% rok do roku w porównaniu ze szczytowym wzrostem rzędu 60% rok do roku kilka lat temu (co widać na poniższym wykresie). 

 

Konsekwencją zmiany polityki jest wzrost wolumenu niespłacanych terminowo kredytów w sektorze bankowym, na który instytucje finansowe reagują zwiększaniem rezerw. Jednocześnie zaczął poprawiać się brazylijski bilans zewnętrzny, po części w efekcie recesji. Podczas gdy Brazylia jest w dużej mierze zamkniętą gospodarką, a eksport i import mają bardzo mały udział w PKB, deficyt na rachunku obrotów bieżących rozszerzył się do 4,5% PKB pod wpływem dramatycznego spadku przychodów ze sprzedaży surowców i rozluźnionej polityki budżetowej. Jak widać na kolejnym wykresie, bilans zewnętrzny aktualnie notuje bardzo szybką poprawę, a bilans płatniczy w wąskim ujęciu (rachunek obrotów bieżących plus bezpośrednie inwestycje zagraniczne netto: bilans płatniczy w wąskim ujęciu) przechodzi w nadwyżkę.

 

author avatar
multiAN PR

1 2

O autorze