Studia i praca? Dasz radę to pogodzić!

Dzisiejszy rynek pracy nie sprzyja ludziom młodym – to wśród nich rokrocznie odnotowuje się najwięcej bezrobotnych. Absolwentom uczelni trudno jest znaleźć pracę, która nie byłaby poniżej ich kwalifikacji i oczekiwań. Receptą na ten problem i gwarancją mniejszych kłopotów przy szukaniu pierwszej etatowej posady może okazać się podjęcie pracy już w trakcie studiów. Choć wiele osób sądzi, że pogodzenie nauki z pracą to nie lada wyzwanie, coraz więcej studentów próbuje mu sprostać i wiele na tym zyskuje. Elastyczny grafik, korzystne warunki i przydatne szkolenia proponują studentom m.in. firmy z branży call center.
Koniec września, a także początek roku akademickiego to dla studentów prawdopodobnie najlepszy czas na szukanie dodatkowego zajęcia. To właśnie w tym okresie wiele firm prowadzi wzmożoną, po wakacyjnym przestoju, rekrutację. Podjęcie przez młodych ludzi zatrudnienia już w czasie studiów to wielka inwestycja w przyszłość, owocująca wieloma korzyściami i zwiększająca szanse absolwentów na rynku pracy.
Grafik szyty na miarę
Studiując dziennie i planując aktywność zawodową, studenci muszą się zmierzyć z wątpliwościami związanymi z organizacją czasu. Wielu z nich sądzi, że pogodzenie studiów z pracą jest bardzo trudne lub nawet niemożliwe. Na szczęście studia to nie szkoła, w której spędza się czas codziennie od rana do popołudnia. Akademickie harmonogramy na dany semestr zazwyczaj przewidują nieco wolnego czasu, rankiem czy też popołudniu, który warto wykorzystać na rozpoczęcie aktywnego działania na rynku pracy i budowanie swoich kompetencji.
Kluczem do sukcesu będzie elastyczny grafik i dopasowanie wymiaru godzin do indywidualnych potrzeb i możliwości – takie zasady współpracy oferują m.in. branża gastronomiczna czy call center.
– Pracuję 6 godzin dziennie, co pozwala mi na godzenie obowiązków służbowych ze studiami. Choć na początku miałem wątpliwości, czy praca nie będzie kolidowała z zajęciami na uczelni, dzięki elastycznemu grafikowi, a także wyrozumiałości przełożonych w okresie sesji, zaliczeń i związanych z tym nieobecności obyło się bez trudności – tłumaczy Adrian Kruglak, konsultant telefoniczny z toruńskiego call center Telmon.
Zastrzyk gotówki
Kolejny rok akademicki oznacza nowe wydatki. Studencki budżet nie jest zwykle zbyt okazały, dlatego warto zastanowić się nad podreperowaniem swoich finansów poprzez podjęcie dodatkowego zajęcia. Ta opcja to nie tylko zastrzyk gotówki, ale też często pierwsza konfrontacja z realiami rynku pracy i warunkami wynagrodzenia. Wcześniejsze usamodzielnienie się oznacza także krótszy okres osiągania poziomu życiowej stabilizacji.