Znamy wyniki kontroli „wyborów kopertowych”. CIR wydało już oświadczenie

Po drugie: działania podjęte zgodnie z prawem
Rząd ma nie tylko prawo, ale i obowiązek zapewnienia warunków do realizacji wyborów prezydenckich w terminie konstytucyjnym. Marszałek Sejmu, zgodnie z Konstytucją RP, wyznaczył ten termin na 10 maja 2020 roku. Kierując się przede wszystkim bezpieczeństwem obywateli, rząd podjął decyzję, żeby technicznie przygotować możliwość głosowania korespondencyjnego. Prezes Rady Ministrów w swoich decyzjach ani nie zarządził wyborów prezydenckich, ani nie zarządził w nich trybu głosowania korespondencyjnego. W decyzjach tych Premier jedynie nakazał dwóm przedsiębiorcom publicznym – Poczcie Polskiej oraz Wytwórni Papierów Wartościowych – rozpoczęcie techniczno-organizacyjnego przygotowywania się do głosowania korespondencyjnego.
Decyzje te miały umożliwić przeprowadzenie głosowania korespondencyjnego, zgodnie z obowiązującym wówczas Kodeksem wyborczym. W chwili wydania decyzji przez Prezesa Rady Ministrów głosować korespondencyjnie mogły osoby niepełnosprawne, osoby przebywające w izolacji oraz seniorzy, którzy ukończyli 60 lat.
Po trzecie: każda instytucja działała zgodnie ze swoimi kompetencjami
Wydane decyzje nie naruszały ustawowych kompetencji organów wyborczych – Państwowej Komisji Wyborczej oraz Krajowego Biura Wyborczego. Zadania tych instytucji nie obejmują przygotowania do głosowania korespondencyjnego. Kodeks wyborczy jasno wskazuje, że te zadania należą do Poczty Polskiej.
Państwowa Komisja Wyborcza i Krajowe Biuro Wyborcze nie posiadały także kompetencji, aby polecić Poczcie Polskiej rozpoczęcie przygotowań do przeprowadzenia głosowania korespondencyjnego. Takie uprawnienie posiadał Prezes Rady Ministrów. Art. 11 ust. 2 ustawy covidowej dawał premierowi możliwość wydawania decyzji administracyjnych – poleceń przedsiębiorcom w zakresie przeciwdziałania koronawirusowi, w tym także w sprawach dotyczących wyborów w czasie epidemii.
źródło: komunikaty prasowe