Biznes
Niepokojące sygnały z rynków pracy

Inwestorzy powinni być zadowoleni z rozwoju rynkowych wydarzeń – na giełdach wzrosty, optymistów cieszą lepsze nastroje konsumentów i firm, a pesymiści zwracają uwagę na wzrost bezrobocia.
Ostatnia sesja pierwszego tygodnia 2010 roku rozpoczęła się od wzrostów indeksów giełdowych na GPW i większości światowych parkietów. Optymistyczne nastroje popsuły inwestorom kiepskie dane, które napłynęły ze strefy euro – okazało się, że stopa bezrobocia osiągnęła w grudniu 2009 roku dwucyfrową wartość i zakończyła rok na poziomie 10 proc., czyli zrównała się z bezrobociem w USA. Chwilę później poznaliśmy równie rozczarowujące informacje zza oceanu. W Stanach Zjednoczonych grudzień przyniósł wprawdzie stabilizację, jeśli chodzi o stopę bezrobocia (nadal wynosi ona 10 proc.), ale wbrew oczekiwaniom ekspertów w całej gospodarce znowu ubywa miejsc pracy – w grudniu było to 85 tys. etatów.