Barometr EFL: tak słabych nastrojów w MŚP na początku roku jeszcze nigdy nie było. Mikro, małe i śre

Podobnie jak w poprzednich pomiarach, o niskim poziomie wskaźnika zadecydował pesymizm w odniesieniu do planowanych inwestycji. Optymistów jest o 5,2 p.p. mniej niż kwartał wcześniej (z 23,5 proc. do 18,3 proc.). Jest to najniższy wynik od początku realizacji badania, czyli od stycznia 2015 roku. Co więcej, w obszarze inwestycji, zdecydowanie więcej jest przedsiębiorców, którzy przewidują spadek (27,2 proc.) niż tych, którzy planują ich wzrost. Planowany spadek poziomu inwestycji sprawia, że MŚP wyrażają mniejsze zapotrzebowanie na finansowanie zewnętrzne (-3,2 p.p. w ujęciu kwartalnym).
Na spadek nastrojów w ocenie planowanych inwestycji warto spojrzeć w dłuższej perspektywie czasu. Od IV kwartału 2017, gdy poziom optymistów był rekordowy (41,4 proc.), wskaźnik ten stale spada (w sumie już o 23,1 pkt. proc.). Można więc mówić o poważnym załamaniu planów inwestycyjnych w sektorze MŚP.
Wstrzymujemy zakupy
Odsetek osób, które spodziewają się większych zamówień w ciągu I kwartału, spadł o 5,3 p.p. (z 28,3 proc. do 23 proc.) w porównaniu do IV kwartału ubiegłego roku. W porównaniu do sytuacji sprzed roku odsetek optymistów jest aż o 14,6 pkt. proc. niższy. Szacowany spadek sprzedaży nie pociągnął jednak za sobą ocen dotyczących płynności finansowej w porównaniu do ubiegłego kwartału. Odsetek osób spodziewających się wzrostu płynności finansowej wyniósł 19,2 proc., o 1,4 p.p. więcej niż w poprzednim ujęciu kwartalnym.
Odwilż na wiosnę?
Patrząc na tendencje z poprzednich lat, pomiędzy I a II kwartałem należy się spodziewać poprawy nastrojów. – Jeśli ten scenariusz się powtórzy, za 3 miesiące można oczekiwać wartości Barometru na poziomie ok. 52-53 pkt. Inny scenariusz i utrzymanie tendencji spadkowej świadczyć będzie o poważnym załamaniu nastrojów – mówi Radosław Kuczyński, prezes EFL.