loader

Polski rynek obligacji może pozytywnie zaskoczyć

O sytuacji na rynku obligacji rozmawiamy z Dariuszem Laskiem, dyrektorem inwestycyjnym ds. papierów dłużnych Union Investment TFI

Zgodnie z fazą cyklu koniunkturalnego obecny rok nie jest optymalny, jeżeli chodzi o inwestowanie w obligacje skarbowe. Dotychczasowa kondycja polskiego rynku długu zdaje się temu przeczyć?

To prawda. Po zawirowaniach związanych ze zmianami w OFE w ostatnim czasie polski rynek obligacji zachowuje się dość spokojnie, wręcz pozytywnie. Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych spadła z ok. 4,29% na początku kwietnia do poziomu ok. 4,1%. Otoczenie makroekonomiczne w dalszym ciągu nie sprzyja obligacjom, jednak z uwagi na wiele pomniejszych czynników zainteresowanie inwestorów polskimi papierami jest duże.

Czy ten pozytywny trend ma szanse się utrzymać?

Wbrew wcześniejszym oczekiwaniom – tak. Szczególnie w pierwszej połowie roku, gdyby zrealizował się zaskakujący, wręcz nieprawdopodobny (w kontekście dotychczasowej, raczej jastrzębiej retoryki członków RPP) scenariusz obniżenia stóp procentowych na jednym z najbliższych posiedzeń. Stałoby się to silnym sygnałem wspierającym, bo obecnie rynek nie wycenia takiego rozwoju wypadków. W tym kontekście rodzi się nawet pytanie, czy nie jest to jedna z ostatnich w tym roku okazji, by zarobić na obligacjach. W drugiej połowie roku, wraz ze zbliżaniem się do nieuchronnych podwyżek stóp procentowych w Polsce, sentyment może okazać się już bowiem nieco gorszy.

A jeśli nie Polska, to…? Które jeszcze rynki warto brać pod uwagę?

W regionie Nowej Europy całkiem dobrze prezentują się obligacje tureckie, węgierskie czy rumuńskie, choć trzeba pamiętać, że szczególnie w Turcji inwestowanie jest obarczone dużym ryzykiem, głównie politycznym. Jeśli jednak inwestor ma większą tolerancję na wahania cen papierów i nieco dłuższy horyzont inwestycyjny, może rozważyć dywersyfikację swojego portfela z uwzględnieniem tych rynków.

Spoglądając na Stary Kontynent nieco szerzej, można zauważyć, że na ostatnim posiedzeniu Europejski Bank Centralny pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Czy ta zachowawczość może mieć jakieś implikacje dla gospodarki i rynków?

author avatar
Union Investment TFI

1 2

O autorze