loader

Trzy lata po WannaCry – czy ransomware nadal jest groźny?

Dlaczego cyberhigiena i „czynnik ludzki” nadal są ważne?

 

Derek Manky: Problemem nie jest brak świadomości – ona jest zakorzeniona w ludzkim zachowaniu. Natomiast świadomość i działanie to dwie bardzo różne rzeczy. Cyberprzestępcy tworzą obecnie dobrze przygotowane e-maile, kierunkują ataki przeciwko konkretnym osobom w przedsiębiorstwie. Taki rodzaj ataku jest znany jako spear phishing, a celem bywa wysoko postawiona osoba w strukturach firmy. Dlatego też często działanie to nazywa się „phishingiem wielorybów”. Jednak, bez względu na to, kto jest celem ataku, każdy jest podatny na manipulacje z wykorzystaniem starannie spreparowanych wiadomości e-mail.

Douglas Santos: Kiedy mówimy o czynniku ludzkim, wskazujemy nie tylko te osoby naiwnie klikające na linki lub otwierające złośliwe dokumenty. Dotyczy to również kadry kierowniczej, która może nie rozumieć zagrożeń lub nie wie, jak je powstrzymać. Metody ataku rozwijane się znacznie szybciej, niż większość z nas jest w stanie je poznać. Systematycznie powiększa się także luka kompetencyjna, brakuje specjalistów do spraw cyberbezpieczeństwa. To trudne wyzwanie.

 

Jak ransomware będzie się rozwijał w 2020 roku?

 

Derek Manky: Należy spodziewać się większej liczby ukierunkowanych ataków – bardzo niebezpiecznych, ponieważ są specjalnie dostosowywane do określonych systemów wewnętrznych przedsiębiorstwa. Innym czynnikiem wpływającym na rosnącą liczbę ataków ransomware jest dostępność narzędzi w modelu usługowym. W bieżącym roku obserwujemy też jak cyberprzestępcy wykorzystują do swoich celów pandemię COVID-19. Pokazuje to, że ewolucja oprogramowania ransomware nie polega wyłącznie na atakach celowych, ale bazuje też na nastrojach społecznych.

 

Aamir Lakhani: Będziemy świadkami znaczącego wzrostu liczby ataków ransomware. Pandemia COVID-19 wymusiła na przedsiębiorstwach wiele zmian. Dotyczą one m.in. migracji danych w chmurze, zasad udzielania zdalnego dostępu do zasobów i większego uzależnienia od aplikacji internetowych. W sektorze IT wiele osób pracuje pod ogromną presją. Podobnie dzieje się w wielu innych branżach, które muszą utrzymać działanie swoich środowisk informatycznych – ochronie zdrowia, produkcji czy transporcie. Cyberprzestępcy rozumieją, że przedsiębiorstwa często wolą zapłacić okup, niż pozwolić sobie na spowolnienie działalności lub jej przestój.

author avatar
Sarota PR Sp. z o.o.

1 2

O autorze