loader

Już prawie trzy czwarte ruchu internetowego jest zaszyfrowane

W 2018 roku zaszyfrowany ruch stanowił aż 72% całkowitego ruchu internetowego[1] – to niemal 20% więcej niż rok wcześniej. Z jednej strony jest to bardzo pozytywne zjawisko, dzięki któremu zainicjowane transakcje, procesy i dane można z łatwością i bezpiecznie przesyłać tam, gdzie są potrzebne. Z drugiej, tworzy ono wyzwania przy wykrywaniu zagrożeń, utrudniając monitorowanie i głęboką inspekcję ruchu sieciowego.

 

Organizacje wykorzystują coraz więcej urządzeń mobilnych oraz funkcjonują w środowiskach wielochmurowych. Dane, które dawniej były dobrze zabezpieczone i niedostępne, teraz są częścią ruchu internetowego. Aby je chronić, wykorzystywane jest szyfrowanie ruchu, przede wszystkim w formie protokołów SSL i TLS.

 

Szyfrowanie może ukryć także ruch szkodliwy, dlatego cyberprzestępcy coraz częściej wykorzystują tę metodę do własnych celów – wyjaśnia Robert Dąbrowski, szef polskiego zespołu inżynierów Fortinet. – Dzięki temu unikają wykrycia przy wykradaniu danych lub przemycaniu złośliwego oprogramowania. Wzrost popularności szyfrowanego ruchu może więc zwiększyć szansę na to, że cyberprzestępcy pozostaną w cieniu.

 

 

Tradycyjne zabezpieczenia pozostają w tyle

Tradycyjne urządzenia zabezpieczające i firewalle nie są w stanie sprostać wymaganiom skanowania ruchu SSL/TLS. Jego deszyfrowanie i analiza wiąże się z ogromnym obciążeniem procesorów. Według niedawnego badania NSS Labs w przypadku głębokiej inspekcji pakietów dla ruchu szyfrowanego wpływ na wydajność wynosi średnio 60%, ilość obsługiwanych połączeń na sekundę spada o 92%, a czas odpowiedzi zwiększa się drastycznie, aż o 672%.

author avatar
Sarota PR Sp. z o.o.

1 2

O autorze