Jak wypracować własny styl uczenia się?
Powrót do pracy lub szkoły po odpoczynku bywa bardzo bolesny. Okres urlopowy naznaczony ustalaniem własnych reguł i zarządzaniem sobą musimy zamienić na codzienne, nie zawsze przyjemne obowiązki oraz wykonywanie zleconych nam przez kogoś zadań. Co gorsza, często nawet nie wiemy, po co to robimy.
Większość z nas podczas swojej edukacji przeżywała chwile zwątpienia. Jaki jest sens nauki? W jaki sposób wykorzystać w przyszłość przyswojoną wiedzę? Jeśli przez Twoją głowę przebiegały te i setki innych pytań, to znaczy, że straciłeś chęć i motywację do dalszego kształcenia. Jak ją odzyskać? Przede wszystkim określając sobie jasny cel naszych działań.
– Fundamenty naszej wiedzy powinniśmy budować od podstaw, – tłumaczy Ksenia Alpern z firmy Ksenia Coaching – Musimy dokładnie wiedzieć, jakiej wiedzy potrzebujemy i gdzie ją będziemy stosować, w jaki sposób mamy zamiar poszerzyć nasze horyzonty oraz jak to się przełoży na ogólny rezultat naszych działań. Tylko wtedy zyskamy przekonanie, że możemy zrobić użytek z przyswojonej wiedzy.
Łatwiej powiedzieć, gorzej zrobić? Wcale nie! Usiądź przy kubku herbaty i pomyśl przez chwilę, po co tak naprawdę się uczysz. Czy chodzi wyłącznie o poznanie nowych ludzi bądź miłe spędzenie czasu na studiach? Wbrew pozorom nawet tak prozaiczne powody mogą skutecznie „napędzać” do nauki. A może pociąga Cię coś więcej – myśl, marzenie o przyszłej upragnionej profesji, twoim zawodzie, gdzie będziesz wykorzystywał nabytą wiedzę. Takie podejście jest najlepszym motywatorem, niestety wielu z nas odkłada tę myśl aż do momentu ukończenia nauki. Zasada jest jednak ta sama – im bardziej precyzyjnie sobie to wyobrazimy, tym łatwiej będzie nam przyswajać nowe informacje i poszerzać granice swojej wiedzy.
O autorze